
Żona Szyca: - Kocham wracać do naszego domu
- Kocham wracać do naszego domu. Czuję się nadal jak na wakacjach. Taki był plan i zamysł, kiedy zaczynałam urządzać nasze strefy do relaksu na powietrzu - tłumaczy na Instagramie Justyna Szyc-Nagłowska, żona Borysa Szyca.

Strefy relaksu przy domu Borysa Szyca
- Stworzyłam dla naszej rodziny dwie przestrzenie do odpoczywania, i jedzenia. Jest nas sporo, a teraz każdy może znaleźć sobie swoje miejsce i nie musimy odpoczywać „na kupie” ,co sobie czasami (szczególnie po wakacjach w dużej grupie ludzi) bardzo cenię. Górny taras, to taki jakby dodatkowy pokój w domu, tylko na zewnątrz. Jemy tu wspólne posiłki i listki mojej kochanej brzozy nam pięknie szeleszczą nad głowami. Dolny ogródek to już kompletny relaks. Parę stref. Ta boho z paletami i poduchami pomieści nas wszystkich i jeszcze gości. Ustawiłam na trawie też dwa "kosze odosobnienia", jeśli ktoś chce pobyć na uboczu. No i huśtawka ogrodowa, spełnione właśnie marzenie z dzieciństwa - zdradziła na Instagramie Justyna Szyc-Nagłowska.
Jadalnia w domu Szyców to przestrzeń, która zachwyca swoją prostotą i elegancją. W centrum pomieszczenia znajduje się duży, drewniany stół, wokół którego ustawiono wygodne krzesła. To miejsce, które sprzyja spotkaniom rodzinnym i towarzyskim, a także codziennym posiłkom w gronie najbliższych.
Jadalnia w domu Szyców
Dom Borysa Szyca urządzony jest w jasnych barwach, które tworzą idealne tło dla nowoczesnej aranżacji. Różne odcienie bieli, beżu i szarości harmonizują z drewnem, którego sporo jest w domowych wnętrzach. Na piętro dostaniemy się po drewnianych schodach.
Salon połączony jest z jadalnią i kuchnią, tworząc przyjemną przestrzeń do rodzinnego życia. W salonie warto zwrócić uwagę na ciekawy narożnik, a w jadalni - na duży drewniany stół.