2 z 10
Poprzednie
Następne
Oto językowy szyfr narkotykowych baronów z Nowego Dworu. Złamała go policja [SPRAWDŹ]
"Wpadłbym na kotleta". "Potrzebuję się z Kaśką zobaczyć za jakiś czas". "Potrzebuję dziadka na minutę". Tak rozmawiali ze sobą przez telefon wrocławscy dilerzy związani ze środowiskiem kibicowskm z Nowego Dworu. Ich rozmowy podsłuchali wrocławscy policjanci z Wydziału do spraw Przestępczości Pseudokibiców. Teraz czternaście osób postawiono przed sądem. Zdaniem prokuratury niewinne z pozoru zdania szyfr używany przez narkotykowych dilerów. Każde z nich dotyczy konkretnego narkotyku i konkretnej jego ilości.
Zobaczcie na kolejnych slajdach w galerii. Prezentujemy najpopularniejsze zwroty stosowane w rozmowach dilerów, a w opisie ich tłumaczenie.