Pierwszy egzamin na prawo jazdy pani Iwona zdała w 1991 roku i była to kategoria B. Wcześniej kupiła swój pierwszy samochód, najpopularniejszego wówczas "malucha". Egzamin poszedł gładko. Podobnie rzecz się miała z zawodowym prawem jazdy.
Prezes bez oporów
Do kategorii B pani Iwona dołożyła kategorie C i E. We wrześniu ubiegłego roku odebrała uprawnienia do prowadzenia samochodów ciężarowych z przyczepami. Zaczęła rozglądać się za posadą szofera. Z ogłoszenia w Internecie trafiła do firmy Interbud.
- Prezes nie miał żadnych oporów, aby zatrudnić kobietę jako kierowcę ciężarówki. Nie miałam jednak żadnej taryfy ulgowej. Tak jak każdy otrzymałam szansę i musiałam ją wykorzystać - wspomina pani Iwona, która jest uważana w pracy za osobę zorganizowaną, skrupulatną i oddaną temu, co robi.
W tym roku do iveco pani Iwony po raz pierwszy zamontowano pług odśnieżający. - Nie bałam się, chociaż była to dla mnie jakaś nowość. Umowne szkolenie trwało około dwóch godzin. Polegało na tym, że bardziej doświadczony kolega wyjechał ze mną i pokazał, co i jak - śmieje się nasza rozmówczyni.
Odśnieża lepiej
Okazało się, że w zgodnej opinii wielu radomian, a także internautów, którzy pozytywnie komentowali jej sposób odśnieżania, w usuwaniu białego puchu z ulic jest lepsza od facetów.
- Nie wiem skąd się wzięły takie opinie, ale są one bardzo miłe. Kobiety lubią po prostu sprzątać dokładnie - kończy ze śmiechem pani Iwona.
Przeczytaj: Bydgoszcz. Mamy pierwsze koszty tegorocznej akcji "Zima"
Święta za kółkiem
Prywatnie pani Iwona wychowuje dwóje dzieci: szesnastoletniego Mariusza i piętnastoletnią Olę. Z nimi też spędzi nadchodzące święta Bożego Narodzenia. Może się jednak okazać, że tego czasu będzie bardzo mało.
- Drugiego dnia świąt jestem w pracy. Natomiast pierwszego dnia mam dyżur pod telefonem. Gdyby okazało się, że w te dni zacznie sypać, muszę stawić się do odśnieżania - kończy sympatyczna pani szofer.
Źródło: Pani Iwona odśnieża lepiej od facetów! - twierdzą internauci
Udostępnij