Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Państwo - Chuligani 0:1 - komentuje Tomasz Malinowski

Redakcja
już przed rozpoczęciem meczu zachowywali się skandalicznie.
już przed rozpoczęciem meczu zachowywali się skandalicznie. fot. Paweł Skraba
Miało być pięknie. Było? Jak zawsze!

Po takim meczu trudno nie mieć kaca. Zagrały, owszem, zespoły z czołówki ekstraklasy, naszpikowane reprezentantami. Stworzyły zupełnie przyzwoite widowisko. Ale... Sport znów przegrał. Państwo (służby porządkowe, policja) poległo w starciu z kibolami. Stadionowymi chuliganami. Znów organizatorzy nie sprostali wyzwaniu, służby mające zapewnić bezpieczeństwo i porządek nie dały rady stadionowej hołocie, najpierw z Warszawy, potem z Poznania. Miała być wnikliwa kontrola przy wejściu, ale ludzie z firm Sigma i Zubrzycki nie dołożyli starań. Petardy i race znalazły się na trybunach. A w finale lawą popłynęła frustracja. Dopiero policja zaprowadziła jakiś tam porządek.
To co wydarzyło się we wtorkowy wieczór na stadionie Zawiszy ponownie, niestety, w części zdemolowanym, nie ujdzie na pewno uwadze obserwatorom UEFA, którzy już raz pogrozili Polsce przed przyszłorocznym EURO. Jeżeli po wczorajszym finale prawo będzie tak samo egzekwowane jak dotychczas, to w przyszłym roku nie będzie to już skromna porażka 0:1. To będzie walkower!

Na koniec o bardziej przyjemnych doznaniach. Finałowy mecz mógł się podobać. Gole Injaca i Manu to stadiony świata. Lech przegrał wygrany mecz. Do 66. minuty dominował niepodzielnie. Potem oddał inicjatywę bardziej agresywnym i odważniejszym legionistom. Trudno odmówić racji trenerowi Bakero, który zauważył, że Legia wygrała sercem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska