Zaczęło się od tego, że policyjny patrol zauważył po godzinie 21 jadące ulicą 3 Maja auto, które poruszało się pod prąd. Zaniepokojeni mundurowi zatrzymali jadącego oplem kierowcę do kontroli. Okazało się wówczas, że kierowca, 32-letni włocławianin, miał ciekawie wypełnione wnętrze samochodu.
Pokaż kotku, co masz w środku!
Policjanci znaleźli bowiem w przeszukanym aucie kilkadziesiąt paczek papierosów bez znaków skarbowych akcyzy oraz kilka toreb z zawartością suszu tytoniowego. Ale to nie wszystko.
Mundurowi poszli za ciosem! Przeszukali także mieszkanie 32-latka, garaż i znaleźli kolejne "skarby". W przedpokoju, na balkonie, w garażu były bowiem nie tylko nielegalne papierosy.
Jak i papierosy, to i alkohol do kompletu
W pomieszczeniach tych policjanci trafili także na nieoban-derowany alkohol niewiadomego pochodzenia, który był przechowywany w plastikowych butelkach.
- W sumie policjanci przechwycili ponad dwa tysiące papierosów, ponad dwadzieścia siedem kilogramów krajanki tytonioweji blisko siedemdziesiąt litrów alkoholu - relacjonuje Lidia Popielińska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - A to wszystko, oczywiście, bez znaków skarbowych akcyzy.
Na początku był policyjny areszt
Jakie konsekwencje poniesie 32-latek za zgromadzenie towaru niewiadomego pochodzenia? - Na początek trafił do policyjnego aresztu - mówi Lidia Popielińska.Ale to nie wszystko.
Jeśli jego wina zostanie udowodniona przed sąd, to grozi mu albo kara grzywny, albo nawet kara pozbawienia wolności do dwóch lat. a