https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pasażerze, chcesz pojechać pociągiem, leć kupić bilet do konduktora...

(strz)
fot. Mariusz Strzelecki
Od kilku tygodniu Ciechocinek - uzdrowisko, jeszcze od czasu do czasu nazywane "perłą polskich uzdrowisk" - nie ma na dworcu kolejowym kasy biletowej. Pasażerowie bilety mogą kupić u kierownika pociągu.

Po bilet do kierownika pociągu

Historia połączenia kolejowego do Ciechocinka sięga XIX wieku. Przez dziesięciolecia pociągi dowoziły i odwoziły kuracjuszy i mieszkańców. Od pewnego czasu wydaje się, że kolej w mieście dogorywa. Nie tak dawno temu ograniczono liczbę połączeń kolejowych. Dworzec późnym popołudniem jest zamykany na głucho. Ostatnio zamknięta została też kasa biletowa. Jak podróżny dowiaduje się z wywieszonej na drzwiach kartki - bilety może sobie kupić u kierownika pociągu. - Przed chwilą zakończyłam krótką podróż pociągiem z Ciechocinka do Aleksandrowa. Teraz czekam na przesiadkę w Aleksandrowie... Do tej pory nie wiedziałam, że dziesięć minut w pociągu może tak zmęczyć - zadzwoniła do nas dziś pani Aleksandra, kuracjuszka z Ostródy. - Mam kilka toreb i walizkę. Proszę sobie wyobrazić, że z tym całym majdanem musiałam gnać do konduktora po bilet. Miałam dylemat. Zostawić na siedzeniu... mogą zwędzić, wiec wolałam zabrać to wszystko ze sobą.

Na deszczu i bez informacji

Do Ciechocinka co roku przyjeżdżają dziesiątki tysięcy takich ludzi, żeby odpocząć, podleczyć się i nabrać sił. Co ważne, przyjeżdżają do kurortu znanego w całej Europie. I co? A to, że zamiast jak przystało na gości renomowanego uzdrowiska, czekać na wieczorny lub popołudniowy pociąg w poczekalni - nie ważne czy pada deszcz, śnieg czy świeci słońce - muszą stać pod gołym niebem, bo pod jedynym daszkiem od strony ulicy Kopernika wszyscy się raczej nie zmieszczą. Mieszkańców, ale głównie przyjezdnych, denerwuje również brak dostępu do informacji kolejowej na dworcu.
Jak się dowiedzieliśmy o zamknięciu kasy biletowej na dworcu kolejowym w Ciechocinku przez PKP Przewozy Regionalne zadecydowała ekonomia. Więcej o zamknięciu kasy biletowej w naszym kujawskim uzdrowisku niebawem w wydaniu papierowym "Gazety Pomorskiej".

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał Gralak
Lotnisko? Nierealne. Chyba wiecie co by to oznaczało - hałas.

Dworzec PKS można urządzić w dworcu PKP.
I
Ika
Najlepiej zainwestować w połączenia autobusowe i to bezpośrednie. Przydałby sie dworzec PKS z prawdziwego zdarzenia, z kasami biletowymi i poczekalnią dla pasażerów.
Pomysł z lotniskiem finansowanym przez NATO wydaje się interesujący, jeśłi tylko zostałby zaakceptowany przez ludzi odpowidzialnych za rozwój i promocje miasta, może udałoby się nawet na tej inwestycji zarobić i wyremontować inne ważne obiekty.
n
ninka
komus jednak należy zawdzięczać, że pociągi w ogóle jeżdżą.
~KARAKAL~
Nic nie pisze o przecinaniu linia kolejowa Ciechocinka, a o polozeniu dworca w okolicach planowanei autostrady na wyprostowanej linii Otloczyn - Raciazek. Dworzec moglby pelnic funkcje dla kolei. dla transportu kolowego ( gdyby doszlo do wybudowania tamy w Siarzewie, mogloby dojsc w przyszlosci do wybudowania autostrady laczacej Slask z Kaliningradem i skrzyzowania tych autostrad w poblizu mojej koncepcji dworca, takie zamierzenia widzialem na dawnych mapach wojskowych) i dla transportu lotniczego. Byloby to z pewnoscia unikatowe rozwiazanie. Pieniadze w roznych miejscach jeszcze leza, trzeba umiejetnie po nie siegnac, jednak trzeba miec duzo odwagi i checi do dzialania .
k
kobik
Wow!! Lotnisko, dworzec ..... z takimi pomysłami to do pana Gosiewskiego!! Otóż drogi Panie, ludzie już ponad 150 lat temu wiedzieli, że nie należy budować linii kolejowe przecinającej uzdrowiska, gdyż wpływa to negatywnie na wizerunek kurortu. Dlatego ówcześni inżynierowie postanowili pociągnąć nitkę omijającą miasto. Trzeba liczyć się z tym, że pociągi są dość głośnym środkiem transportu i wątpię, żeby kuracjusze byli zadowoleni z hałasu. Poza tym trzeba się liczyć z tym, że pociągi wożą również różne środki chemiczne np. z włocławskich azotów. Niech się stanie coś złego, wykolejenie pociągu i pół uzdrowiska skażone. I co więcej nie zgadzam się z faktem, że pociągi w Ak stają ze względu na Ciechocinek. Wystarczy spojrzeć, ile osób np z "Kopernika" czy "Kujawiaka" idzie na pociąg do Ciechocinka - 10%. A wracając do kasy biletowej, to powinna w Ciechocinku być!! No ale kto się będzie w PR o to martwił, ważne żeby prezesostwo miało dla siebie, a pasażer niech się sam martwi o siebie! Brak słów!
~KARAKAL~
Od dawna proponowalem wyprostowanie linii kolejowej na odcinku Otloczyn - Raciazek. Jezeli uzdrowisko chce byc uwazane za miedzynarodowe, musi miec bezposrednie, dogodne polaczenia, tak jest na calym Swiecie. Pociagi pospieszne w Aleksandrowie zatrzymuja sie ze wzgledu na Ciechocinek. Jeszcze nie jest za pozno na wniesienie korekty przed budowa autostrady, trzeba uaktywnic wladze. Powiem wiecej, Ciechocinkowi jest potrzebne lotnisko, zlokalizowane w poblizu autostrady i dworca kolejowego. Srodki na to lotnisko Ciechocinek moglby otrzymac w 100% od NATO i Miedzynarodowego Czerwonego Krzyza, gdyby miasto na siebie przejelo organizacje szpitala frontowego na czas wojny oraz rekonwalescencji osob w wyniku kataklizmow czy wojen domowych (plemiennych), majac do tego olbrzymi obiekt sanatoryjny, niewykorzystany "Wiarus", ktory organizacji Czerwonego Krzyza moznabylo oddac w dzierzawe lub sprzedac. Nie wolno siedziec z zalozonymi rekoma i czekac na propozycje a zaczac samemu skladac oferty.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska