Paszport dla naszych Burków i Mruczków

Nie, nie swoim, ale jego. Pamiętaj o tym, żebyś nie musiał zostawiać go na granicy i resztę podróży spędzać sam.

To nie żart! Żeby nasz pupil mógł swobodnie podróżować po Unii Europejskiej musi być odpowiednio oznakowany. Przede wszystkim posiadać mikroczip, paszport oraz aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie.

Pies i kot pod specjalnym nadzorem

- Mikroczip jest wszczepiany podskórnie - mówi Dawid Pękała, weterynarz z toruńskiej przychodni weterynaryjna Vet-Med. - To niebolesny zabieg, przypominający zastrzyk w okolicy karku. Posiada on unikalny numer, charakterystyczny wyłącznie dla danego zwierzęcia. Ułatwia to odnalezienie psa zarówno w kraju, jak i za granicą.

Dotyczy to jednak nie tylko psów i kotów, ale także popularnych w naszym kraju fretek powyżej 3-go miesiąca życia. Młodszych zwierząt nie wolno przewozić.
Kolejnym etapem przygotowań do wyjazdu z naszym pupilem jest wyrobienie mu paszportu.

- Paszport to sprawa jednorazowa, bo wydawany jest na całe życie zwierzaka - mówi Dawid Pękała.

Jak wygląda psi albo koci paszport?

- Bardzo podobnie do tego, jaki sami posiadamy - wyjaśnia Dawid Pękała. - Jest dwujęzyczny, polsko-angielski, zawiera dane dotyczące właściciela, i zwierzęcia, naklejkę z numerem mikroczipu, a także informacje dotyczące obowiązkowych szczepień i odrobaczeń, stanu zdrowia, także dokumentację lekarską niezbędną do wyjazdu. Oprócz tego jest tam miejsce na zdjęcie - dodaje.

Kosztowna podróż

Dokument wystawiany jest od ręki w lecznicy i, podobnie jak czipowanie, jest czynnością lekarską. Warto pamiętać o tym, że identyfikacja zwierzęcia jest warunkiem otrzymania paszportu.

Koszt czipowania wynosi od 50 zł wzwyż (w zależności od regionu Polski i wagi psa), a wydanie paszportu - 51 zł.

Zwierzęta, których właściciele zamierzają wywieźć np. do Irlandii, Wielkiej Brytanii czy krajów skandynawskich, muszą dodatkowo zostać poddane badaniu serologicznemu krwi w celu określenia poziomu przeciwciał przeciw wściekliźnie. Badanie wykonują uprawnione laboratoria, a wyniki lekarz wpisuje do paszportu zwierzaka.

Czy właściciele czworonogów wiedzą, jak przygotować swojego pupila do wyjazdu za granicę?

- Zainteresowanie jest duże, zwłaszcza wśród ludzi, którzy wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii na fali emigracji - przyznaje Dawid Pękała.