https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pędzące swingi znów hałasują w Toruniu. MZK ma się nimi zająć

(JWN)
Torowisko przy ul. Gagarina jest podlewane regularnie
Torowisko przy ul. Gagarina jest podlewane regularnie Grzegorz Olkowski
Mieszkańcy toruńskiej Skarpy nadal uskarżają się na hałasujące swingi. Nowoczesne tramwaje często zakłócają im spokojny sen.

W Toruniu zrobiono już wiele, żeby zniwelować hałas wywoływany przez nowoczesne składy typu swing. Powodowały one nie tylko akustyczny dyskomfort mieszkańców, ale też drgania całych budynków. Tak było m.in. na Bydgoskim Przedmieściu, przy Pl. św. Katarzyny oraz przy ul. Lubickiej. Po szlifowaniu torowisk natężenie hałasu i drgań się zmniejszyło.

Teraz podobne problemy zgłaszają mieszkańcy toruńskiej Skarpy. Twierdzą, że stało się tak w ostatnich tygodniach.

- Na odcinku od „Macieja” do ul. Wyszyńskiego tramwaje jeżdżą naprawdę bardzo głośno. Latem, przy otwartych oknach, zagłuszają nawet grający w mieszkaniu telewizor - skarży się mieszkaniec ul. Konstytucji 3-ego Maja. - Przypuszczam, że pod wpływem ciepła i eksploatacji porobiły się szczeliny pomiędzy torami.

Miejski Zakład Komunikacji obiecał szybko zająć się sprawą.

- Dokonano przeglądu stanu torowiska na tym odcinku. Są to tory montowane w technologii niespawanej, co może powodować nadmierny hałas w zależności od występujących temperatur. W najbliższym czasie będą podjęte doraźne działania eliminujące hałas. Docelowym rozwiązaniem będzie modernizacja torowiska na tym odcinku - informuje Paweł Trawiński z MZK.

Tu pojawia się kolejna kwestia, która nie umknęła uwadze Czytelniczki. Starsza pani, mieszkanka wieżowca przy ul. Gagarina, ma częste problemy ze snem. Jak sama mówi, z kubkiem herbaty w ręce, patrzy sobie przez okno na nocny krajobraz. Niestety, to co widziała w ostatnich dniach, nie pozwalało jej zasnąć do rana.

Więcej wiadomości z Torunia: http://www.pomorska.pl/wiadomosci/torun/

- Okno mojej kuchni wychodzi na torowisko przy ul. Gagarina. Każdej nocy pomiędzy godz. 2 a 4 uruchamiają się polewaczki, które zraszają trawę i tory - opowiada pani Krystyna. - Przypuszczam, że muszą zużywać dużo wody. Najgorsze jest jednak to, że działają bez względu na pogodę. Pewnej nocy, gdy nad miastem przeszły trzy burze, polewaczki też się uruchomiły.

Paweł Trawiński tłumaczy, że system nawadniania został wdrożony, żeby utrzymać trawę w dobrej kondycji. Jest zasilany wodą ze studni, a nie z miejskiej sieci.

- System jest wyposażony w detektory opadowe pozwalające powiązać podlewanie mechaniczne z występowaniem naturalnych opadów. W ostatnim okresie, ze względu na spore opady, a wcześniej okres suszy, powstała konieczność wprowadzenia zmian w cyklach pracy nawodnienia. Prace trwają - tłumaczy Paweł Trawiński.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marek

tutejszy prowincjonalny uniwerek ,który w 2004 roku zawłaszczył Akademię Medyczną w Bydgoszczy wprowadza tam 3 świat.

 

"Bydgoszcz od wtorku gości u siebie lekkoatletyczne mistrzostwa świata juniorów. Część zawodników z 40-osobowej reprezentacji Hiszpanii narzeka na warunki noclegowe. Akademiki Collegium Medicum UMK nazwali miejscem z trzeciego świata."


 

 

k
kikoł

Hałas hałasem, trzeba przyjrzeć się torowiskom, nie zmienia to jednak faktu, że Swingi wprowadziły toruński tabor w XXI wiek i mam nadzieje, że uda się jeszcze ich dokupić dopóki są dofinansowania z unii.

r
regionalny
W dniu 19.07.2016 o 15:46, Gość napisał:

Masz rację. Nawet tytuł artykułu wskazuje na konieczność zajęcia się swingami z Bydzi. Dopiero gdzieś tam dalej w tekście wychodzi szydło z worka, że powodem "dyskomfartu" jest gowniane torowisko. Jasne jak słońce, że na starym torowisku stare tramwaje tuliły mieszkańców do snu bo nie były z Bydgoszczy. Ot i cały wic. p.s. Może jak ktoś jeździł całe życie furmanką to nie można mu dać do prowadzenia nowoczesnego tramwaju

 

Tramwaje odsprzedać,torowisko zaorać,wozy drabniaste i konie z Koniuch ,wówczas  wszystko będzie To-RUŃskie i "wspaniałe"?

Skoro podpaski potrafią zrobić , wielcy "uczeni"  toruńscy to i pewnie wozy też sklecą?

J
Janek

Niestety potwierdzam, Hałas niesamowity - tak jakby pociąg leciał.

Ale chyba nic sie nie da z tym zrobić. Może trawę zasiać na torowisku?

G
Gość

Masz rację. Nawet tytuł artykułu wskazuje na konieczność zajęcia się swingami z Bydzi. Dopiero gdzieś tam dalej w tekście wychodzi szydło z worka, że powodem "dyskomfartu" jest gowniane torowisko. Jasne jak słońce, że na starym torowisku stare tramwaje tuliły mieszkańców do snu bo nie były z Bydgoszczy. Ot i cały wic.

 

p.s. Może jak ktoś jeździł całe życie furmanką to nie można mu dać do prowadzenia nowoczesnego tramwaju

r
red 2

Przyczyna jest jasna jak słońce ......one są po prostu z Bydgoszczy i tak musi być!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska