Klaudia Jachira to wrocławska aktorka i satyryczka, która szczerze przyznaje, że nie jest zwolenniczką Prawa i Sprawiedliwości oraz hojnej ręki, jaką ma to ugrupowanie do wspierania działań ojca Tadeusza Rydzyka. Przypomnijmy, że dzięki ostatnim gestom posłów PiS, Radio Maryja dostało z budżetu państwa już ponad 27 mln zł.
Przeczytaj koniecznie: Protest w urodziny Radia Maryja. "Kościół należy oddzielić od państwa"
Klaudia Jachira za pieniądze od swoich fanów kupiła kukłę Jarosława Kaczyńskiego. Wykorzystuje ją do akcji, które zamieszcza na you tube, wyrażając tym samym niemy sprzeciw na poczynania PiS. Tym razem również obyło się bez słów. Aktorka pojawiła się z kukłą zarówno pod rozgłośnią Radia Maryja, jak i przed sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. JP II w Toruniu. Nic nie mówiła. Cała akcja ograniczyła się jedynie do wykonania kilku zdjęć. Radio Maryja skomentowało sprawę tak: „Dwie osoby z kukłą przypominającą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z dłonią wypełnioną fałszywymi banknotami fotografowało się na tle świątyni”.
Zdaniem rozgłośni, pliki banknotów wciśnięte w dłoń kukły przypominającej prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego miały powielać kłamstwa powtarzane przez liberalno-lewicowe media i niektórych polityków, że Radio Maryja i powstałe przy nim dzieła są finansowane z budżetu państwa. Znamienne, że aktorka nie zdecydowała się wykorzystać w internecie zdjęć, na których kukła prezesa PiS ma w dłoni pieniądze. Gdyby nie reakcja Radia Maryja, widzowie i czytelnicy dowiedzieliby się jedynie o tym, że aktorka sfotografowała się bez słowa z kukłą Jarosława Kaczyńskiego na tle jego osiągnięć.
Rozgłośnia redemptorysty wydała w czwartek komunikat, w którym krytykuje tego typu akcje i zapewnia, że Radio Maryja i powstałe przy nim dzieła są finansowane z budżetu państwa.
„Tymczasem utrzymują się one przede wszystkim z dobrowolnych ofiar ludzi. Wszystkie odszkodowania i dotacje, jakie otrzymała m.in. Fundacja Lux Veritatis oraz WSKSiM, były przyznane zgodnie z prawem. Prowokacja to kolejny atak na Rodzinę Radia Maryja i o. Tadeusza Rydzyka, dyrektora Radia Maryja. Niewykluczone, że prześmiewcze zdjęcia zostaną wykorzystane do akcji przed zbliżającą się rocznicą Radia Maryja, a ta już 8 grudnia."
Co na to wszystko performerka? - Stwierdziłam, że skoro już jestem w Toruniu, to nie mogę nie odwiedzić wraz z „prezesem” słynnej świątyni ani siedziby Radia Maryja - powiedziała „Onetowi” Klaudia Jachira. - Przyjechaliśmy tam rano i zrobiliśmy kilka zdjęć. Myślę, że jestem to winna swoim sympatykom. Ani nie krzyczałam, ani nie robiłam nic kontrowersyjnego. Chcieliśmy tylko zrobić zdjęcia.
