Oprócz sypiącej się elewacji niezbędne jest odprowadzenie wody od budynku, z czym też chce się uporać Romuald Adamski, który od 2002 dzierżawi od powiatu sypniewski zabytek. Elewacja jednego z najpiękniejszych zabytków województwa kujawsko-pomorskiego zyska blask, a wraz z nią ozdobne sztukaterie, które niegdyś przyciągały wzrok pałacowych gości.
- Dzięki środkom z projektów uda nam się też postawić piec chlebowy oraz wędzarnię i altanę przy stawie - mówi Romuald Adamski. - Kto złowi rybę, będzie ją sobie mógł sam na miejscu uwędzić.
Planowane są też imprezy chlebowe ze wspólnym pieczeniem bochenków.
- Dla nas jedną z najważniejszych inwestycji jest oświetlenie pałacowego parku, w którym pojawią się ławki, kosze oraz parking - mówi Adamski. - Musimy poradzić sobie też z elewacją, która wymaga pilnego remontu. Mamy już zgody konserwatora i niedługo zamierzamy zabrać się do roboty.
Przeczytaj również: Powiat sprzedaje zabytek w Sypniewie
Adamscy wystąpili do rady powiatu z prośbą o wykup pałacu. - Mamy takie prawo i chcemy z niego skorzystać - potwierdza Adamski. - Bardzo dużo wkładamy w ten obiekt, a teraz ruszamy z kolejnymi inwestycjami, które idą w setki tysięcy złotych. Nie wiem, czy ktoś inny zdecydowałby się inwestować w budynek, który do niego nie należy.
Uchwała o sprzedaży pałacu, jaką w ubiegłym tygodniu podjęli radni powiatowi, jest intencyjną i tak naprawdę otwiera dopiero furtkę do transakcji. - Pojawiła się na naszą prośbę - przyznaje Adamski. - Nie spieszymy się. Wszystko musi być spokojnie ze wszystkimi uzgodnione, także z konserwatorem zabytków.
Czytaj e-wydanie »