Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć kul zamachowca - 30 lat od śmierci Johna Lennona

red, wit
John Lennon i Yoko Ono podczas nagrywania piosenki "Give Peace a Chance"
John Lennon i Yoko Ono podczas nagrywania piosenki "Give Peace a Chance" fot. wikipedia' zezwala się na kopiowanie i redyst
30 lat temu zginął, zastrzelony przez niezrównoważonego psychicznie fana Marka Davida Chapmana, John Lennon, brytyjski wokalista, kompozytor i autor tekstów, członek zespołu The Beatles.

I taki był koniec historii jednego z najwybitniejszych twórców pop-kultury i artysty. Lennon, lider "The Beatles", zapłacił wielką cenę za przytłaczający sukces. Presja krwiożerczych niemal tłumów czyhających w każdej chwili na idola, alkohol, a zwłaszcza narkotyki nadwątliły jego ciało i psychikę. Dwa lata Lennon spędził bez ukochanej żony Yoko Ono. Ten okres jego życia nazwano "straconym weekendem". Tym większa była radość i zadziwienie fanów Johna po jego "powrocie do życia". Ponownie zamieszkał z Yoko, która w roku 1975 dokładnie w 35 urodziny ex-Beatlesa obdarzyła go potomkiem.

John stał się wówczas gospodynią domową i przez długie miesiące nie miał w ręku gitary. Wreszcie pociągnęło wilka do lasu. Od kołysanki dla syna "Beautiful Boy" artysta powrócił do swej pasji, choć w jakże odmiennym stylu. Nowe piosenki w przeciwieństwie do rozdzierających protest-songów i smutnych refleksji z początku lat 70. pełne były spokoju, afirmacji życia, uwielbienia dla żony i dziecka. Odnowił kontakty z przyjaciółmi, był w trakcie przygotowywania materiału na kolejną intrygującą płytę (w końcu wyszła w 1984 roku...), planował nawet światową trasę koncertową.

No i stało się. 8 grudnia 1980 roku o godz. 23.08 pod nowojorskim domem Dakota House (nakręcono tam film Polańskiego "Dziecko Rosemary") podszedł do będącego bez ochrony Lennona fan, który tego dnia otrzymał od niego autograf. Tym razem zamiast pióra miał pistolet.

Za zabójstwo Lennona Chapman został skazany na dożywocie (z możliwością ubiegania się o zwolnienie po 20 latach). Dziś wciąż przebywa w jednym z amerykańskich więzień.

Żuki o Lennonie
Zespół muzyczny Żuki, popularyzujący przeboje legendarnej grupy THE BEATLES, chce uczcić 30. rocznicy śmierci Johna Lennona. - Od ponad 20 lat mamy przyjemność odbywać naszą magiczną podróż śladami Lennona: byliśmy w Liverpoolu, zagraliśmy w Klubie CAVERN oraz w Nowym Jorku przed DACOTA HOUSE, gdzie 8 grudnia 1980 roku zginął Lennon mówi MIrosław Balbuza, menadżer zespołu.

Specjalnie na tę okazję przygotowany program zaprezentowany został 2 grudnia 2010 w Teatrze Miejskim im. Wyspiańskiego w Katowicach wspónie z Orkiestrą Salonową Katowickiego Holdingu Węglowego Kopalni Węgla Kamiennego "STASZIC".

O Lennonie też w bydgoskim "Mózgu"

W "Mózgu" grono przyjaciół postanowiło oddać hold Lennonowi organizujac koncert na którym zabrzmią między innymi utwory Jego autorstwa Zagrają:Miko Zieliński, Władek Refling, Daniel Mackiewicz, Pawlic, Asia…..i smyczki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska