https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze dla zwalnianych z Urzędu Marszałkowskiego

(km)
fot. sxc
Europejski Fundusz Społeczny przeznaczył 10 mln zł na wsparcie dla osób, które w naszym regionie tracą pracę.

Urząd Marszałkowski już szykuje się do ogłoszenia konkursu. Pracodawcy uzyskają nawet do 100 proc. środków na projekty wspierające zwalnianych pracowników.

Oferowana pomoc może obejmować: szkolenia w zakresie zdobycia nowych kwalifikacji; pomoc w znalezieniu nowego miejsca pracy; wsparcie szkoleniowo-doradcze i finansowe (do 40 tys. zł) na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej.

To także jednorazowe dodatki mobilnościowe (3 tys. zł) dla zdecydowanych dojeżdżać do nowej pracy oraz motywacyjne (do 4 tys. zł) dla osób, które znalazły inną pracę, ale za niższe wynagrodzenie niż do tej pory.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
W dniu 13.11.2009 o 09:13, Leonard Borowski napisał:

Tytuł wielce obiecujący (śmiech). Niestety dalsza treść nie pozostawia złudzeń. Biurokratów nie ubędzie. A szkoda, bowiem jest to kasta, która nic poza, jakże często, zbędną dokumentacją nic nie wytwarza, żadnych społecznie użytecznych usług nie oferuje, a całkiem nieźle radzi sobie z tzw. kryzysem.P.S. Beztroskie rozdawanie publicznych pieniędzy, wbrew obłudnie głoszonej przez różnych rządzących teorii o wolnym rynku (a zatem i upadłości), jest niczym innym jak bolszewizmem rodem z PRL-u. Uczciwe firmy, które sobie radzą, wykazują dochody i płacą podatki, muszą pośrednio utrzymywać swoją niby upadającą i sprytną konkurencję. Czyste prawnie usankcjonowane złodziejstwo. Takież prawo, to anarchia.



Ta anarchia nas kiedyś zabije !!!
L
Leonard Borowski
Tytuł wielce obiecujący (śmiech). Niestety dalsza treść nie pozostawia złudzeń. Biurokratów nie ubędzie. A szkoda, bowiem jest to kasta, która nic poza, jakże często, zbędną dokumentacją nic nie wytwarza, żadnych społecznie użytecznych usług nie oferuje, a całkiem nieźle radzi sobie z tzw. kryzysem.

P.S. Beztroskie rozdawanie publicznych pieniędzy, wbrew obłudnie głoszonej przez różnych rządzących teorii o wolnym rynku (a zatem i upadłości), jest niczym innym jak bolszewizmem rodem z PRL-u. Uczciwe firmy, które sobie radzą, wykazują dochody i płacą podatki, muszą pośrednio utrzymywać swoją niby upadającą i sprytną konkurencję. Czyste prawnie usankcjonowane złodziejstwo. Takież prawo, to anarchia.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska