Pierwsza porażka Chełminianki. Awans Promienia i Zdroju. Podsumowanie 18. kolejki V ligi - grupa 1 i 2

TABELA:

1. Chełminianka 27 74 80-22
2. Promień 26 60 66-29
3. Gryf 27 50 55-49
4. Pomorzanin 27 50 38-23
5. Rol.Ko 27 46 61-35
6. Strażak/Wda II 27 44 60-48
7. Chemik 27 42 48-37
8. Naprzód 26 37 42-33
9. Olimpia II 28 35 52-72
10. Legia 27 34 32-45
11. Start 28 32 29-47
12. Unia 26 24 35-47
13. Drwęca 28 24 42-66
14. TKP Elana II 27 22 33-62
15. Cyklon 26 22 40-55
16. Spójnia 26 20 25-74

Chełminianka - Gryf Sicienko 1:2 (1:0)
Bramki: Grabowski (41) - Pawski (48, samobójcza), Daroń (54).
CHEŁMINIANKA: Drosdowski - Paweł Śmigielski, Nieściur, Szpankiewicz ż, Pawski - Kaczkowski, Murawski - Baranowski (46. Gross), Piasecki (57. Pawłowski), Grabowski - Ernest.
GRYF: Kowalski - Sitarek, Kolmajer, D. Szczygielski, Dąbrowski - Janiszewski ż, Radziński - Kężel, Woźniak ż, Daroń - Hebda (80. Giemza).

Hit kolejki rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem, bo działacze Gryfa nie zabrali kart potwierdzających badania lekarskie. Chełmnianie, którzy nie chcieli punktów walkowerem, zgodzili się poczekać na kuriera z Sicienka. Ten zjawił się na stadionie o godz. 16.23, więc można było grać. W składzie beniaminka zabrakło jego "mózgu" Leszka Szczygielskiego (chory). Z kolei trener lidera Waldemar Brachucki nie mógł skorzystać z Szymona Marksa. Piotr Gross i podstawowy bramkarz Przemysław Mueller spotkanie zaczęli na ławce rezerwowych.

Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy rozkręcali się jednak powoli. Pierwszą stuprocentową okazję stworzyli w 21. min., ale Piotr Kaczkowski nie trafił w piłkę głową, mając przed sobą pustą bramkę. Z czasem golkiper gości Kamil Kowalski miał coraz więcej pracy. Bliscy pokonania go byli Kaczkowski, Wojciech Ernest, Piotr Mura-wski i Szymon Grabowski. Ten ostatni w 41. min. w końcu umieścił piłkę w siatce po dośrodkowaniu Rafała Baranowskiego. Tuż przed przerwą Grabowski mógł podwyższyć prowadzenie, ale z kilku metrów trafił w słupek.

Goście w pierwszych 45 minutach nie oddali strzału na bramkę Karola Drosdowskiego. Jednak na początku 2. połowy potrafili odwrócić wynik. Najpierw w 48. min., po dośrodkowaniu z prawej strony Łukasza Krężela, lot piłki tak niefortunnie przeciął Dariusz Pawski, że wyszedł z tego gol samobójczy. W 54. min. przypomniał o sobie Arkadiusz Woźniak. Po jego precyzyjnym dośrodkowaniu ze środka boiska gola strzałem głową z 15 m zdobył Damian Da-roń. - O tym chłopaku będzie jeszcze głośno - reklamował młodego strzelca trener Gryfa Tomasz Szuflita.

W 58. min. mogło być już po meczu, ale dobrej sytuacji nie wykorzystał Marcin Hebda. Świetnie spisał się młody gol-kiper Chełminianki. Do końca spotkania trwało oblężenie bramki Gryfa, ale przyjezdni bardzo mądrze się bronili. W polu karnym dwoił się Piotr Gross, ale najlepszy strzelec V ligi nie poprawił w sobotę swojego dorobku. Najbliższy wyrównania był w 86. min. Piotr Kaczkowski, jednak kapitalną interwencją po jego "główce" popisał się Kamil Kowalski.

Gryf jako pierwszy w tym sezonie pokonał lidera grupy 1. Piękna seria zespołu z Chełmna stanęła na 24 zwycięstwach i 2 remisach.

W Chełmży Legia popisała się skutecznością, strzelając rywalowi 3 gole. W Jabłonowie Naprzód uporał się z rezerwami Elany. Drwęca uległa wiceliderowi z Kowalewa. Dość niespodziewane zwycięstwo odniósł outsider (przed niedzielną kolejką) Cyklon Kończewice, odprawiając z kwitkiem chemików. Derby sąsiadów zza miedzy, Unii z Rol.Ko były wyrównane tylko do przerwy. W drugiej części 3 trafienia, przy 1 Unii, zaliczyli goście. Pomorzanin nie dał szans młodemu zespołowi Spójnii.

INNE WYNIKI 18. KOLEJKI : Naprzód Jabłonowo Pom. - TKP Elana II Toruń 2:0 (2:0), Sebastian Płochacki (6), Adrian Berendt (16); Legia Chełmża - Start Pruszcz Pom. 3:0 (1:0), Szymon Tuszyński 2 (5, 53), Daniel Stolkowski (48); Cyklon Kończewie - Chemik Bydgoszcz 2:1 (2:1), Bartłomiej Granat 2 (14, (29) - Tomasz Bruski (31); Drwęca Golub-Dobrzyń - Promień Kowalewo Pom. 2:3 (1:2), Mariusz Orzechowski (3), Bartosz Jagielski (51) - Łukasz Waligóra (14), Daniel Paprocki (42), Przemysław Zarański (82); Pomorzanin Serock - Spójnia Białe Blota 3:0 (0:0), Maciej Zadworny 2 (55, 65), Kacper Russ (79); Unia Wąbrzeźno - Rol.Ko Konojady 2:4 (1:1), Dariusz Kalinowski (40), Marcin Gołąb (81) - Rafał Klonowski (25), Korneliusz Lupiński (58), Amadeusz Olszewski (80), Piotr Antosiewicz (90+3);
Mecz Strażak/Wda II Przechowo-Świecie - Olimpia II Grudziądz (1:1) rozegrano w wyznaczonym terminie.

Mecze zaległej, 19. kolejki zaplanowano w sobotę (oprócz rozegranych Start Drwęca 1:0 i Olimpia II - Chełminianka 2:4): Chemik - Unia (12), Gryf - Elana II (14), Spójnia - Legia (16), Cyklon - Naprzód (17), Rol.Ko - Pomorzanin (17), Promień - Strażak/Wda II (17).

TABELA:

1. Zdrój 27 60 80-42
2. Piast 27 58 80-37
3. Czarni 27 51 69-47
4. Orlęta 27 43 84-49
5. GKS 27 39 43-40
6. Start 27 39 45-36
7. Lider AZS WSHE 27 36 48-53
8. Kujawy 27 35 42-52
9. Pałuczanka 27 35 46-63
10. BrzyskoRol 27 35 59-63
11. Zjednoczeni 27 34 42-49
12. Goplania 27 33 42-53
13. Kujawiak Lumac 27 31 49-65
14. Sadownik 26 28 48-68
15. Grot 27 26 33-66
16. Kujawianka 26 22 43-73

Wydarzeniem kolejki był mecz w Ciechocinku, w którym Zdrój podejmował Czarnych Wierzchosła-wice. Dwubramkowa lub wyższa wygrana gospodarzy zapewniała im, na 3 kolejki przed końcem awans. Dla nierezygnujących z walki o IV ligę gości było to mecz ostatniej szansy.

Zdrój Ciechocinek - Czarni Wierzchosławice 3:1 (2:1)
Bramki: Szymon Makowski (23, 60), Marcin Majchrzak (36) - Kamil Fajkowski (3, głową).
ZDRÓJ: Wiśniewski - Sienkiewicz (60, Stelmaszczyk), J. Krzyżanowski, Jankowicz, Witucki - Dryps (ż), Matuszak, Stawski (75, Zakrzewski), Nawrocki (61, Wojnowski)- S. Makowski (85, Wróblewski), Majchrzak.
CZARNI: Świtalski - Tomczyk, Marzyński, Pietrzak, Andrzejewski (31, Jędrasik) - Białek (80, Więzewski), Urbański ż, (74, Wójciński) , Piekański, Ziemba (57, Brzustowicz) - K. Fajkowski, T. Fajkowski ż.

Goście niespodziewanie zaatakowali i już w 3. min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kamil Fajkowski strzałem głową pokonał Łukasza Wiśniewskiego. W miarę upływu czasu gospodarze uporządkowali poczynania. Coraz częściej pod bramką Czarnych dochodziło do groźnych sytuacji. Wyrównał Szymon Makowski w 23. min po indywidualnej akcji. Nieco później gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Marcin Majchrzak, który w zamieszaniu podbramkowym wykazał najwięcej sprytu. To był 35. gol napastnika Zdroju w tym sezonie.

Spodziewano się, że po zmianie stron gospodarze ruszą do szturmu, chcąc strzelić 3., gwarantującego awans, gola. Podopieczni Radosława Wróblewskiego cierpliwie budowali akcje czekając na bramkową szansę. Pojawiła się ona po kwadransie gry, a egzekutorem ponownie był Makowski. Od tego momentu goście zaczęli prowadzić bardziej otwartą grę. Piłkarze Zdroju mieli więcej okazji do podwyższenia wyniku, ale strzał Daniela Matuszaka trafił w poprzeczkę, zaś Majchrzak z kąta w boczną siatkę. W ostatnich minutach, chcąc pomóc podopiecznym w utrzymaniu wyniku, na boisku pojawił się Wróblewski. Tuż przed końcem Majchrzak, mając przed sobą pustą bramkę, nie zdążył do silnie podanej przez niego piłki.

- Po słabszej jesieni nie traciłem wiary w zespół - powiedział "Pomorskiej" Radosław Wróblewski, były reprezentant kraju, a obecnie trener Zdroju. - Solidna praca w okresie przygotowawczym sprawiła, że awans wywalczyliśmy na trzy kolejki przed końcem. Nie spodziewałem się, że tak udany będzie mój trenerski debiut.

Wicelider Piast wypunktował, dzięki skutecznej grze Michała Zawady, w Kowalu Kujawiaka. Dzięki temu powiększył przewagę nad Czarnymi do 7 punktów i do upragnionego awansu potrzeba mu tylko 1 wygranej. W czwartek piłkarze z Baruchowa w końcówce nieoczekiwanie wygrali w Aleksandrowie. Wczoraj w podobnych okolicznościach stracili punkty u siebie z walczącym o utrzymanie Sadownikiem. Po stracie piłki w środku pola goście jednym podaniem uruchomili Macieja Lamparskiego, który strzałem w długi róg ustalił wynik. Piłkarze z Wagańca mają już 28 pkt, a pamiętać trzeba o zaległym meczu z Kujawianką.

WGiE okręgu nie podjął jeszcze decyzji w sprawie nowego terminu lub weryfikacji meczu jako walkower. Zażądał od klubu ze Strzelna dodatkowych dokumentów. Po wysokiej porażce w Żninie los Kujawianki jest w praktyce przesądzony.

Losy meczu w Markowicach rozstrzygnęły się w pierwszych 4 minutach, a mimo wysiłków zespół BrzyskoRolu nie był w stanie odrobić strat. Ta porażka sprawia, że nadal nie są pewni utrzymania.

Inne wyniki: GKS Baruchowo - Sadownik Waganiec 0:1 (0:0), Maciej Lamparski; Lider AZS WSHE Włocławek - Orlęta Aleksandrów Kuj. 2:1 (0:1), Patryk Dudkiewicz (57), Rafał Bobrowski (62) - Patryk Stasiak (20, głową); Kujawiak Lumac Kowal - Piast Złotniki Kuj. 0:4 (0:2), Michał Zawada 3 (36, 71, 75), Adam Lisiecki (43); Zjednoczeni Piotrków Kuj. - Grot Kowalki 2:2 (1:1), Piotr Hełminiak (5), Krzysztof Małachowski (90) - Artur Kaczyński (25), Radosław Osmański (84, k.); Pałuczanka Żnin - Kujawianka Strzelno 4:0 (3:0), Rafał Gwit 2 (10, 40), Ryszard Łukomski (5, k.), Łukasz Cieśla (72, w.); Goplania Inowrocław - Start Radziejów 1:0 (0:0), Dawid Szefler (72); Kujawy Markowice - BrzyskoRol Brzyskorzystewko 2:0 (2:0), Marcin Gajkowski (2), Bartosz Lieske (4);

W następnej kolejce (8 czerwca) grają: Kujawy - Lider, BrzyskoRol - Goplania, Start - GKS, Sadownik - Pałuczan-ka, Kujawianka - Zjednoczeni, Grot - Kujawiak, Piast - Zdrój, Czarni - Orlęta.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport