
Pierwszy piknik dla młodzieży z rypińskich Warsztatów Terapii Zajęciowej został zorganizowany dziesięć lat temu. Stawiło się 25 uczestników WTZ.

Skąd pomysł na organizację pikniku? - Iza, nasza córka, przyszła na świat 32 lata temu. Ze względu na niedotlenienie, ma porażenie mózgowe - opowiada Ryszard Kruziński. - Z Izą można porozmawiać, ale córka ma kłopot z rączką. No i nie chodzi.

Wśród zaproszonych gości byli wicestarosta powiatu rypińskiego Danuta Tyraj (druga z lewej) i starosta Marek Tyburski. Obok nich gospodarze

- Pamiętam, jak kilka lat temu pogoda nie dopisała, dopadł nas ulewny deszcz - opowiada Ryszard Kruziński. - Nie chcieliśmy rezygnować, więc w mig opróżniliśmy garaż, do którego przeniosła się zabawa. Teraz nie było obaw, że będziemy musieli zmieścić ok. dwieście osób w garażu. Na wszelki wypadek wypożyczono nam wielkie namioty.