https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Tomaszewski pozostaje szefem kolejki wąskotorowej

Iwona Woźniak
- Remontu wymaga przepust kolejowy w Biskupinie, a także dwie lokomotywy spalinowe, które są nam potrzebne, aby ŻKP mogła zarabiać na kursach - mówi Tomaszewski.
- Remontu wymaga przepust kolejowy w Biskupinie, a także dwie lokomotywy spalinowe, które są nam potrzebne, aby ŻKP mogła zarabiać na kursach - mówi Tomaszewski. Fot. (iwo)

Obiecali wsparcie

Taka decyzja zapadła podczas ostatniego zgromadzenia wspólników i posiedzenia rady nadzorczej. Zanim to jednak nastąpiło, zapytano Tomaszewskiego: - Czy jeśli znajdą się pieniądze na niezbędne remonty w kolejce, zostanie pan? Odpowiedział, że tak.
Wcześniej członkowie rady nadzorczej zapoznali się z kandydaturami na nowego szefa kolejki (bo ogłoszono po raz drugi konkurs, gdy Tomaszewski cały czas się wahał, mówiąc jednocześnie, że szuka nowej pracy - przyp. red.). Uznano ostatecznie, że konkurs i tym razem nie znajdzie swojego finału. Stąd rozmowa z dotychczas zasiadającym na tym fotelu.

Podniosą wartość udziałów

Decydując się na Tomaszewskiego (który wycofał swoją rezygnację - przyp. red.), padła propozycja podniesienia udziałów w ŻKP o 2 tysiące złotych każdy (jest ich 275). W sumie dałoby to 550 tysięcy złotych. Za te pieniądze już można przeprowadzić wybrane remonty.

Uwzględniając podział, gmina Gąsawa wnieść miałaby dodatkowe 50 tysięcy złotych, marszałek województwa i żnińskie starostwo - każdy po 200 tysięcy złotych, a gmina Żnin - 100 tysięcy złotych.

- Dziś mam komisję rady - powiedział nam Zdzisław Kuczma, wójt gminy Gąsawa. - Przedstawię temat, pytając jednak radnych, czy wyraziliby zgodę na rezygnację z naszych udziałów. Jestem bowiem skłonny przekazać je marszałkowi, aby ten miał w kolejce pakiet kontrolny. Chodzi mi o to, że poprzez tę decyzję sprawniejsze będzie zarządzanie spółką. A kolejki ze Żnina do Gąsawy i tak nikt nam nie zabierze.

Czy tak się stanie i czy gąsawscy radni chętnie zrzekną się udziałów na rzecz marszałka, okaże się w najbliższych dniach.

A co z parowym Leonem?

Tymczasem Piotr Tomaszewski ma czas do połowy lutego br., aby przygotować koncepcję rozwoju spółki. 16.02 szykuje się bowiem kolejne zgromadzenie wspólników.

Zapytaliśmy, co w pierwszej kolejności wykonałby za 550 tysięcy złotych? - Remontu wymaga przepust kolejowy w Biskupinie (za ok. 53 tys. zł), a także dwie lokomotywy spalinowe, które są nam potrzebne, aby ŻKP mogła zarabiać na kursach.

- A co z remontem parowozu Leon? - zapytaliśmy. - Myślę, że 16 lutego będzie w tej sprawie podjęta decyzja - powiedział nowy - stary prezes.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Łatwo narzekać na urzędującego szefa, dyrektora, prezesa, kierownika. Dużo trudniej dać gwarancję znalezienia lepszego niż był poprzedni.
~potanal~
Czyżby Zdzisława zawodził spryt i inteligencja nabyta? Przecież można wybudować pętlę za Biskupinem i adios Gąsawo!!! Może Zbyniu się zemścić.
Dla kolejki, to wielkie oszczędności. A na trasie Biskupin - Gąsawa zrobić ścieżkę rowerową. W tym temacie można poprosić o konsultacje
burmistrza Leszka, a Piotruś w tym czasie będzie zajmował się koncepcją.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska