Napoje oceniali sędziowie z Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. Łukasz Raczkowski z Inowrocławia zajął pierwsze miejsce. Na swoim koncie ma już wiele sukcesów.
- To zwycięstwo jest o tyle istotne, że po raz pierwszy udało mi się wygrać konkurs, w którym piwa oceniali certyfikowani sędziowie PSPD i zasłużone osoby dla browaru w Grodzisku Wielkopolski, a więc piwowarzy i osoby związane z piwem grodziskim - wyznaje Łukasz Raczkowski.
Piwowarstwem zajmuje się od kilku lat. Przekonuje, że wszystkie piwa sklepowe praktycznie smakują tak samo. - Są robione tylko po to, aby dostarczyć alkohol do mózgu. Browary chcą je wytwarzać jak najtaniej. Oszczędzają więc na surowcach. W piwowarstwie domowym na niczym się nie oszczędza. Tutaj surowce są najlepszej jakości - zapewniał kilka lat temu w wywiadzie dla "Pomorskiej".
- Ktoś kiedyś napisał, że piwo jest w stanie przekazać człowiekowi więcej doznań niż wino. I ja się z tym zgadzam - wyznaje.