Przypomnijmy. W marcu br Międzyzakładowy Klub Sportowy Jagiellonka rozwiązał się po tym, jak miasto przejęło prom. Miejski prom przez lata użytkował klub i czerpał z tego korzyści.
Rozczarowani takim obrotem sprawy działacze sportowi rozwiązali klub i wywieźli wszystko, co znajdowało się w klubowych pomieszczeniach, zostawiając gołe ściany. Wymontowano nawet kaloryfery i baterie łazienkowe.
- Spodziewano się, że klub się nie odrodzi. Powstał Miejski Klub Sportowy Jagiellonka i działa - nie ukrywa Arkadiusz Horonziak, zastępca burmistrza.
Dawna Jagiellonka wywiozła część sprzętu do Placówki Socjalizacyjnej w Aleksandrowie Kujawskim przekazując go w podarunku.
- Pani dyrektor zwróciła się do nas, byśmy część tego sprzętu zabrali, bo nie jest on placówce potrzebny - powiedział nam zastępca burmistrza Nieszawy
Wczoraj przedstawiciele nieszawskiego magistratu odebrali z placówki 140 koszulek, 55 spodenek, 9 par getrów i dwie torby sportowe. Zostaną wyprane i posłużą zawodnikom obecnego klubu.
Alina Mikołajska, dyrektorka Placówki Socjalizacyjnej, nie chciała rozmawiać o tej sytuacji. Przyznała jedynie, że oddaje część podarunku, bo są to ubiory sportowe z logo Jagiellonki dla dorosłych, więc dla dzieci, podopiecznych jej placówki nie są przydatne, a jedynie zajmują miejsce w niewielkim magazynie. W placówce pozostało kilka piłek i ubiory sportowe w mniejszych rozmiarach.
- Cieszę się, że odzyskaliśmy część wywiezionego z klubu sprzętu. To było mienie częściowo kupowane przez miasto, częściowo darowizny - powiedział nam burmistrz Marian Tołodziecki. - Staramy się jeszcze odzyskać sprzęt do utrzymania boiska stadionu - nie ukrywa.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców