- Suchy kwiecień, mokry maj , będzie żytko jako gaj - dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarski Żywnościowej cytując przysłowie zwraca uwagę na to, że deszczowy maj to zapowiedź urodzaju.
Ładny rzepak
- Zanosi się na niezłe zbiory rzepaku, zbóż - uważa Marek Radzimierski z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, oddział w Przysieku. Bo te uprawy dobrze przezimowały i nawet majowe przymrozki im nie zaszkodziły.
Potwierdza to Barbara Mizdalska, dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Chrząstowie (koło Nakła), która wczoraj sprawdzała stan roślin na polach. - Rzepak wygląda dobrze - stwierdziła. - Tylko na poletku z pszenżytem, które nie było chronione, widać porażenie rdzą.
- Rolnicy potrafią radzić sobie także z chorobami roślin - dodaje Radzimierski, który uważa, że zboża też powinny wydać niezły plon.
- Pszenicy może być niemal o dziesięć procent więcej - mówi Zbigniew Czarny z Młynów Szczepanki (pow. grudziądzki). - Na początku żniw pewnie dużych spadków cen nie będzie, ale potem nie można ich wykluczyć. Wiele zależeć będzie też od plonów na świecie i cen na giełdach.
Spadki na giełdach
A na paryskiej giełdzie Matif już widać spadki. Wczoraj tonę pszenicy wyceniano na 204 euro. - Przed miesiącem było to 214 euro - dodaje Zbigniew Czarny.
Jeśli zboża będą tańsze, to mogą spaść np. ceny mąki. Z kolei tańsze ziarno obniży koszty produkcji wieprzowiny.
- Latem mogą być tańsze także owoce i warzywa - dodaje dr Świetlik. - Zresztą pogoda była też łaskawa dla nowalijek.
A te pojawiły się wcześniej niż przed rokiem i niektóre były tańsze nawet o 40-50 proc.
- W sadach takich powodów do zadowolenia może nie być - podkreśla Radzimierski.
- Przymrozki na początku maja narobiły trochę szkód - twierdzi Wojciech Klimkiewicz, sadownik z Wtelna (pow. bydgoski). - Szczególnie w zagłębieniach terenu, przymrozki uszkodziły kwiaty. Jednak kwitnienie było obfite, więc plon powinien być dobry.
Synoptycy nie zapowiadają przymrozków w połowie maja. - Zimna Zośka jest łaskawa - żartują rolnicy i mają nadzieję, że np. grad nie zniszczy ich plonów.