Sonia Szklanowska nie żyje
Śmierć Sonii Szklanowskiej obiegła niemal wszystkie media i poruszyła wielu. Młoda, piękna piosenkarka zmarła w wieku 25 lat.
Zobacz także
- Soniu, dziękujemy, że dałaś się nam poznać jako ciepła, czuła i szalenie oryginalna osoba. Wprowadziłaś do programu – i naszego życia – tyle uśmiechu, że aż trudno uwierzyć, że już Cię z nami nie ma - napisano na instagramowym profilu programu.
Sonia Szklanowska bez wątpienia była wyróżniającą się postacią drugiej edycji programu Hotel Paradise. Po programie jej popularność nie przygasła. Spełniała się jako influencerka i piosenkarka. Nagrała m.in.: utwór Oto Raj, który był hitem kolejnej edycji.
Sonia Szklanowska od dłuższego czasu zmagała się z depresją.
- Chce uciec stąd. Wszystko wokół straciło sens – śpiewała w swoim utworze "To już nie mój dom", którego opublikowała około miesiąc temu w serwisie YouTube.
Sonia Szklanowska - pogrzeb
Ostatnią wolą Sonii było, aby uczestnicy jej pogrzebu ubrani byli w jasne kolory i mieli ze sobą białą różę.
Sonia Szklanowska spoczęła na cmentarzu w rodzinnym Świekatowie w powiecie świeckim.
Podczas ceremonii pogrzebowej nie brakowało wzruszenia i łez. Poruszający był też pożegnalny list Sonii, którego odczytano na cmentarzu.
- Będę starała się was kochać. Ale nie dałam rady robić tego tu na ziemi. Chcę żebyście pamiętali mnie uśmiechniętą - napisała Sonia co wywołało ogromne wzruszenie. - Teraz czuje się lepiej. Już nie cierpię. Nie popełniajcie moich błędów - apelowała.
