Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokój, Obama, obawa - na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Redakcja
Dawno nie słyszałem tylu obłudnych zaklęć, ile wypowiedział wczoraj laureat Pokojowej Nagrody Nobla Barack Obama. Nawiasem mówiąc - to chyba pierwszy pokojowy noblista, który kończy wojnę afgańską wysyłając tam kolejny 40-tysięczny korpus ekspedycyjny.

Więcej komentarzy na stronie www.pomorska.pl/komentarz

Momentami miałem nawet wrażenie, że z Oslo mówią do mnie sekretarze generalni ZSRR, a nie lider wolnego świata. "Jako najwyższy zwierzchnik sił zbrojnych zastrzegam sobie prawo do obrony USA" - mówił, a w uszach dźwięczały mi słowa Władimira Putina. On też zastrzegał sobie prawo - jednostronne - do obrony Rosji przed Czeczenami i Gruzinami. Obama przekonywał też, że wojny czasem są moralnie usprawiedliwione i bywają wyrazem ludzkiej godności. Zgoda, pod warunkiem, że są to wojny obronne, a nie napastnicze. Przyczyny wojny z Irakiem okazały się tak niedorzeczne, jak polityka Izraela wobec Autonomii Palestyńskiej.

Osłupiałem słysząc z ust laureata, że negocjacje z Al-Kaidą nie przekonają jej przywódców do złożenia broni. Zdumiewające - jako żywo nie słyszałem o żadnych takich rozmowach. Był zamach na WTC i później tylko bomby. Zresztą, w Afganistanie nie ma nawet z kim rozmawiać!
Świat zaczyna stawać na głowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska