https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Półfinał Enea Ekstraligi. Vaculik chory czy tylko udaje?

(jp)
Martin Vaculik (żółty kask) na Motoarenie już nie pojedzie.
Martin Vaculik (żółty kask) na Motoarenie już nie pojedzie. Mariusz Murawski
Azoty Tauron w Toruniu bez Martina Vaculika. Osłabienie gości czy raczej tania próba wykorzystania kruczków regulaminowych?

W niedzielnym meczu Azoty Tauron wystartują na Motoarenie bez Martina Vaculika. Teoretyucznie to duże osłabienia, ale w praktyce wcale tak nie musi być, a jego brak może wyjść tarnowianom na dobre. Vaculik ma jedną z najlepszych średnich w zespole, ale na Motoarenie spisywał się tak sobie. Najlepszy występ zaliczył w czerwcu tego roku - 8 pkt. Teraz tarnowianie w jego miejsce wypuszczą zapewne Grega Hancocka, Janusza Kołodzieja, Leona Madsena i Macieja Janowskiego. Biorąc pod uwagę ewentualne rezerwy taktyczne, najlepsi z nich pojadą po siedem razy w tym meczu.

Oczywiście nie możemy wykluczyć, że Słowak faktycznie nagle się poważnie rozchorował. Historia pokazuje jednak, że Cieślak nie stroni od zagrań, które niewiele mają wspólnego z ideą fair play. Zresztą już raz zdecydował się na nie do końca czyste wykorzystanie zastępstwa zawodnika w pojedynku z Unibaksem. W 2007 roku dowodził Atlasem Wrocław i przegrał pierwszy mecz półfinałowy z torunianami 44:45. Przed rewanżem nagle "rozchorował się" Tomasz Jędrzejak, za którego rywale mogli stosować z/z. Nic im to jednak nie pomogło i przegrali po raz drugi 47:43. Oby tym razem także zwyciężył sport.

Początek meczu na Motoarenie o godz. 17.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Z Torunia
Wstyd !!! Vaculik nigdy by na takie coś nie poszedł , to prawdziwy sportowiec . Wygra lepsza ekipa i po sportowej walce trzymać kciuki za dobry mecz i awans .
j
jagodzianka
Jako prawdziwego kibica Unibaksu,szlak-za przeproszeniem-mnie trafia,czytając tak idiotyczny tekst matoła,który nie potrafi się podpisać z imienia i nazwiska pod tym,co pisze.Czyżby obrażanie i insynuacje miały coś usprawiedliwić?
b
baba jaga
Już rzygać się chce na insynuacje krzyżaków na temat meczu.Widać,że to dla tego p i s m a k a to jedyny sposób na usprawiedliwienie ewentualnego braku awansu do finału.A za to co napisał o p.Cieślaku i M.Vaculiku, to powinien pierdnąć przed sądem.
M
Marek
Zeby Pan redaktor nie musial przepraszać Martina i Cieslaka.... Ja na ich miejscu podalbym autora tych słów do sadu bo mając wiedzę jak ja mam proszę wierzyć ze nie oszukują w Szwecji tez ma ważny mecz i tez nie pojedzie więc na pewno nie udaje...
R
Robert
Napewno to nie żart ani zagranie uni Tarnów on naprawde jest chory , Vaculik jest zawodnikiem twardym i zawsze przyjedzie na mecz i będzie walczył do końca to jeden z najmocniejszych punktów uni a może i najmocniejszy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska