Lech Rypin - Unia Janikowo 1:4 (0:3)
Bramki: Radosław Lewandowski (69) - Przemysław Kędziora (10), Mateusz Ławniczak (30 - karny), Jędrzej Kujawa (33), Mikołaj Gabor (83).
LECH: Wiśniewski - Krajewski (66. Gołata), Dąbrowski, Rybka, Baranowski (86. Małkowski) - R. Lewandowski, Banasiak (88. Rozpierski), Moszczyński, Śmigrodzki (86. Orędowski) - P. Lewandowski (88. Litkowski), Trędewicz.
UNIA: Fabiszewski - Hulisz, Mysiak, Urbański, D. Kowalski - Ciechanowski (46. Gabor), Kujawa (86. Nowicki), Ławniczak, Kędziora (62. Wojciechowski) - Ginter (62. Roszak), Goździk (62. Kujawski).
Gospodarze bardzo liczyli na awans do finału i późniejszy triumf w całych rozgrywkach. Chcieli nim uczcić jubileusz 100-lecia klubu. Niestety, trzecioligowiec z Janikowo obdarł ich z wszelkich nadziei.
Siódma ekipa IV ligi kujawsko - pomorskiej zaczęła z dużym respektem dla Unii. Na dodatek zawodnicy Lecha popełniali proste błędy, które janikowianie bezwzględnie wykorzystywali. Już w 10. minucie Przemysław Kędziora był sam w polu karnym, a skrzydłowy Unii nie zwykł marnować takich okazji. Otrzymał precyzyjne dośrodkowanie i popisał się celną główką. Mecz rozstrzygnął się w niespełna 180 sekund. Najpierw Mateusz Ławniczak wykorzystał rzut karny, a po chwili celnie główkował Jędrzej Kujawa.
W drugiej połowie janikowianie kontrolowali przebieg wydarzeń. Zaspali raz i Radosław Lewandowski strzelił - jak się później okazało - honorowego gola. Unici nie zostawiali niczego przypadkowi i po indywidualnej akcji rezerwowy Mikołaj Gabor ustalił wynik spotkania.
Drugiego finalistę poznamy 17 maja. Wtedy Olimpia Grudziądz zagra z Zawiszą Bydgoszcz.
Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?
