Policjanci wsiadają na motory. Będą patrolować lokalne drogi

To będzie zmiana zwyczaju, bo policjanci z komendy w 
Świeciu zaczną patrolować lokalne drogi na motocyklach już w ten weekend.

Do dyspozycji mają jedną yamahę oraz po dwie hondy i bmw. Funkcjonariusze na motorach postarają się zapobiec tragediom z udziałem motocyklistów, do których co rok dochodzi na naszych drogach.

Czytaj koniecznie: Wypadek w Grudziądzu. Motocyklista nie żyje. Nie miał prawa jazdy

- Nie możemy podać dokładnej liczby wszystkich niebezpiecznych zdarzeń z udziałem motocyklistów i motorowerzystów, ponieważ zliczamy tylko te najtragiczniejsze, czyli takie, w których ktoś zginął lub odniósł poważne obrażenia - wyjaśnia Tomasz Krysiński z KPP Świecie.

Stąd w 2017 roku nie znajdziemy w policyjnych statystykach wypadku z 18 marca w Łowinku przy ul. Dębowej (na zdjęciu). Kierowcy samochodu osobowego nie stało się nic, tymczasem motorowerzysta wymagał pomocy lekarskiej.

- Prowadzący jednoślady zawsze są bardziej narażeni na niebezpieczeństwo niż kierowcy samochodów - przypomina Krysiński.

Tymczasem liczba jednośladów w powiecie świeckim rośnie. Bardzo modne stały się skutery. Są popularne także ze względu na cenę - przeciętne motorowery kosztują znacznie mniej niż przeciętne samochody. Coraz częściej wsiadają na 
skutery kobiety i młodzież.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Z danych wydziału komunikacji wynika, że najwięcej nowych pojazdów rejestrowanych w Świeciu to właśnie motorowery.

W 2016 r. w powiecie świeckim doszło do dwóch poważnych wypadków z udziałem motocyklistów i czterech, w których ucierpieli motorowerzyści. Jeden z nich zginął 8 września w 
Krąplewicach. Winnymi trzech z tych wypadków byli kierowcy samochodów.

- Nie mamy danych o kolizjach, ale na podstawie liczby wypadków można powiedzieć, że kolizji było kilka razy więcej - zakłada Tomasz Krysiński. 
- Zaczęła się wiosna, jednoślady wyjechały na drogi, apelujemy o ostrożność.