Policjanci z wydziału narkotykowego bydgoskiej komendy ustalili, że na terenie Bydgoszczy mogą być rozprowadzane dopalacze. Trop doprowadził ich do mieszkańca osiedla Jachcice. Tam na jednej z ulic, w samochodzie, funkcjonariusze namierzyli wytypowanego przez nich 28-latka. Mężczyzna był w towarzystwie kolegi. Obaj zostali wylegitymowani i sprawdzeni.
- Podczas kontroli kryminalni znaleźli przy nich woreczki z białym proszkiem oraz brązowymi kryształkami - mówi kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - 28-latek i 42-latek zostali zatrzymani i doprowadzeni do policyjnego aresztu. Mężczyźni byli znani policjantom z podobnych przestępstw. Obaj są mieszkańcami Bydgoszczy.
Sprawę przejęli śledczy z bydgoskiego Śródmieścia.
- Zabezpieczone substancje trafiły do policyjnego laboratorium - mówi kom. Przemysław Słomski. - Ekspertyza laboratoryjna potwierdziła, że są to dopalacze (4CMC). Substancje znajdują się w wykazie nowych zakazanych środków psychoaktywnych stanowiących załącznik do rozporządzenia ministra zdrowia.
Funkcjonariusze ze Śródmieścia przedstawili już obu mężczyznom zarzut określony w artykule 62b ust. 2 znowelizowanej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Teraz odpowiedzą oni przed sądem za posiadanie znacznych ilości nowych substancji psychoaktywnych.
Za to przestępstwo grozi im do 3 lat więzienia.
Zobacz również: FLESZ: Jak nie zatruć się grzybami