https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomocą społeczną kieruje już ponad ćwierć wieku

(DD)
Wcześniej Włodzimierz Zieliński pracował m.in. jako sekretarz gminy oraz kierownik wydziału zdrowia w ratuszu.
Wcześniej Włodzimierz Zieliński pracował m.in. jako sekretarz gminy oraz kierownik wydziału zdrowia w ratuszu. Maryla Rzeszut/archiwum gp
O Włodzimierzu Zielińskim bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że to on stworzył w naszym mieście system pomocy społecznej.

- Kiedy powstawał ośrodek pomocy społecznej w Grudziądzu, było nas 30-40 osób. I działaliśmy na podstawie jednej ustawy o pomocy społecznej. Dziś załoga to 168 osób, a ustaw jest kilkanaście podstawowych i kolejnych kilkanaście pobocznych - mówi Włodzimierz Zieliński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

- Najtrudniej było na początku, w latach 90., kiedy trafiało do nas wiele osób, które właśnie straciły pracę. Nie potrafiły odnaleźć się w nowej rzeczywistości, były zdesperowane, znerwicowane, „wszystko im się należało”- wspomina dyrektor Zieliński. - Dziś takich osób jest znacznie mniej. Większość naszych klientów rozumie, że musi dać coś od siebie.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Wypłaty zasiłków to dziś tylko niewielka część pracy MOPR. Kiedyś ośrodek wypłacał ich 7 tys., obecnie tylko 2 tys. miesięcznie. Teraz więcej sił przeznaczonych jest m.in. na wypłaty świadczeń przyznawanych przez państwo, realizację programów wspierających osoby samotne, niepełnosprawne, dzieci, rodziny, borykające się z różnymi problemami. A to nie tylko MOPR, ale też szereg instytucji: domy pomocy, placówki dla dzieci, organizacje pozarządowe.

W ciągu ostatnich lat pomoc społeczna przeszła dwie rewolucje. - Potężnym wyzwaniem było przejęcie w 2004 r. wypłat świadczeń rodzinnych. Wtedy było spore zamieszanie. A drugim takim sprawdzianem było wprowadzenie programu „500 plus”, które udało się bez problemów - mówi Zieliński.

Jakie wyzwania dyrektor widzi na najbliższe lata? - Społeczeństwo się starzeje. Seniorzy potrzebują programów wspierających ich aktywność. I coraz więcej osób starszych, chorych i samotnych potrzebuje usług opiekuńczych. W najbliższych latach pracy nam więc nie zabraknie - mówi Zieliński. I przyznaje, że o emeryturze nawet nie myśli.
Wcześniej Włodzimierz Zieliński pracował m.in. jako sekretarz gminy oraz kierownik wydziału zdrowia w ratuszu.

Pogoda na dzień (19.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DOROTA
CZY PAN ZIELINSKI MA MONOPOL NA TO STANOWISKO? TO SKANDAL.POWINIEN PRZEJSC NA EMERYTURE.
G
Gość
W dniu 19.01.2017 o 15:26, jo napisał:

to może w końcu pora zacząć weryfikować kogo ta pomoc dosięga i zmusić do pracy a nie dawać gotowe pieniądze.  Pracy jest tyle, że firmy się martwią że ludzi nie mają/ zaraz będzie że mało płatne itp. ale w koncu lepsze małe ale zarobione niż wyciągnięte od Państwa czy może się mylę?

Nie ze bedzie zaraz ze malo platne.

Tyrac za najnizsze to ja wole to co mam z opieki.

Mam tyrac po to aby zabrali dotacje mieszkaniową itp  ?

A gdzie jeszcze bilet m-czny na dojazd do pracy ?

Liczyc potrafie, co innego jak by najnizszy zarobek byl min 2000 zl na reke a z opieki wyciagam 1000 zl to tak praca lepsza niz Opieka.

Wtedy nawet jak zabiora dotacje to nadrabiam zarobkiem.

M
Mihnik
W dniu 19.01.2017 o 15:26, jo napisał:

to może w końcu pora zacząć weryfikować kogo ta pomoc dosięga i zmusić do pracy a nie dawać gotowe pieniądze. Pracy jest tyle, że firmy się martwią że ludzi nie mają/ zaraz będzie że mało płatne itp. ale w koncu lepsze małe ale zarobione niż wyciągnięte od Państwa czy może się mylę?


Niech firmy zaczną płacić pracownikom normalne wynagrodzenie to człowiek nie będzie miał dylematu, problemem nie jest 500 + tylko chińskie zarobki
G
Gość
W dniu 19.01.2017 o 15:26, jo napisał:

to może w końcu pora zacząć weryfikować kogo ta pomoc dosięga i zmusić do pracy a nie dawać gotowe pieniądze.  Pracy jest tyle, że firmy się martwią że ludzi nie mają/ zaraz będzie że mało płatne itp. ale w koncu lepsze małe ale zarobione niż wyciągnięte od Państwa czy może się mylę?

Dokładnie !

j
jo

to może w końcu pora zacząć weryfikować kogo ta pomoc dosięga i zmusić do pracy a nie dawać gotowe pieniądze.  Pracy jest tyle, że firmy się martwią że ludzi nie mają/ zaraz będzie że mało płatne itp. ale w koncu lepsze małe ale zarobione niż wyciągnięte od Państwa czy może się mylę?

g
gość

:)  :)  :)  :)  :)

g
gość

Funkcje w mieście sprawowane dożywotnio

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska