https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Schreiber (PiS) pisze list do prezydenta Bydgoszczy (PO)

Jolanta Zielazna
Łukasz Schreiber, poseł PiS, radzi Rafałowi Bruskiemu, prezydentowi Bydgoszczy z PO, by złożył legitymację partyjną.

To, zdaniem Łukasza Schreibera, pozwoliłoby prezydentowi Rafałowi Bruskiemu „wyjść z twarzą” i zdecydowanie odciąć się od pomysłu likwidacji urzędów wojewódzkich.

Gdyby doszło do ich likwidacji, Bydgoszcz spadłaby do roli miasta powiatowego.

Propozycje dla prezydenta miasta poseł zawarł w liście otwartym, który złożył w bydgoskim ratuszu. Odniósł się w nim ponownie do zapowiedzi Grzegorza Schetyny (lidera PO) z weekendowej konwencji tej partii. Schetyna powiedział wtedy, że gdy PO będzie rządzić, zlikwiduje urzędy wojewódzkie. Dla naszego województwa oznacza to likwidację dwustołeczności. U nas, jako u jednego z dwóch regionów kraju, urząd marszałkowski i wojewódzki znajdują się w różnych miastach.

Poseł z PiS natychmiast zareagował na swoim profilu facebookowym. Określił pomysł jako zabójczy dla Bydgoszczy, która tym samym zostanie zdegradowana do rangi powiatu. Rafał Bruski odciął się od tej propozycji swojej partii podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

NAUCZYCIEL NA MEDAL | Warto docenić najlepszych! Głosowanie rozpoczęte!

Gdyby jednak doszło do likwidacji urzędów wojewódzkich (czego - jako były wojewoda - nie popiera), to oczywiste jest dla niego, że urząd marszałkowski zostanie przeniesiony do Bydgoszczy.

W liście Łukasz Schreiber zauważył, że likwidacja urzędów wojewódzkich to nie tylko hasło, ale już zapis programowy, a jednocześnie o przenosinach urzędów marszałkowskich nic się nie mówi.

Według niego, takie decyzje PO będą powodowały dalsze ubożenie Bydgoszczy, ósmego miasta w Polsce. Wytyka też parlamentarzystom PO brak skuteczności w staraniach o marszałka województwa z Bydgoszczy (czwartą kadencję rządzi polityk z Torunia), prorokuje, że rządy PO w województwie i w Bydgoszczy oznaczają dalsze spadki w rankingach i pozycji naszego miasta w Polsce.

Schreiber podpowiada Bruskiemu, by odciął się od pomysłów swej partii dotyczących likwidacji urzędów wojewódzkich i złożył legitymację PO. „Apeluję do Pana o jasne stanowisko: albo broni Pan pozycji Bydgoszczy, albo oszukuje mieszkańców”.

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski (PO) i poseł (PiS) Łukasz Schreiber (to jego pierwsza kadencja, wcześniej był radnym miejskim) od pewnego czasu publicznie stawiają sobie zarzuty. Niedawno Schreiber pozwał Bruskiego za sugestię, że ten sfałszował wyniki głosowania podczas posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej.

Wcześniej Bruski stawiał posłom PiS zadania do wykonania dla Bydgoszczy, w tym m.in. zadanie przebudowy drogi S10, która spadła na listę rezerwową.

Pewnie nie jest bez znaczenia fakt, że w przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe, a Schreiber kieruje wojewódzkim zespołem samorządowym PiS w naszym województwie.

***
Rozmowa z Piotrem Królem - posłem PiS.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wyborca PIS
W dniu 28.10.2017 o 10:53, precz z CT w Bydgoszczy napisał:

Napisał zakuty pokrzyżacki łeb toruński ,z pazernego, megalomańskiego miasteczka które od 5 kadencji dzięki rządom tow. W. Achramowicza a obecnie od 3 kadencji P. CaUBeckiego okrada, Bydgoszcz i okolice z funduszy tzw. unijnych. Ubliża mieszkańcom Bydgoszczy ,straszy pacyfikacją a rektorzyna z ich prowincjonalnego uniwersytetu blokuje powrót AMB pod skrzydła bydgoskie, wstrzymuje jej rozwój?

 

Czy Pan Poseł będąc tak blisko prezesa Pana Kaczyńskiego, NIC nie może zrobić w tych sprawach?

t
toruń to krzyżaki
W dniu 08.11.2017 o 09:28, ella napisał:

Ilu radnych jest w sejmiku z  miasta dwa razy większego a ilu z Torunia?

 

Pewnie tylu na ilu POzwolił toruński marszałek ?

Jego nauczycielem był tow. gospodarz M. Zaleski ,który najchętniej mieszkańców Bydgoszczy utopiłby w łyżce wody, wg. posłanki I. Michałek najlepszy prezydent w Polsce ?

G
Gość

Tak tonie PO!

Bawią się w rekonstrukcje gabinetu cieni, biorą do siebie Janickiego, a na następcę HG-W wyznaczają jej pupila i bliskiego współpracownika.

Nie wiem jak bardzo trzeba być zdesperowanym, aby przyjmować w swoje szeregi Mariana Janickiego - szefa BOR z czasów Smoleńska, który w "nagrodę" że państwo "zdało egzamin" dostał od B. Komorowskiego generalski awans.

Nie wiem jakim trzeba być politycznym ślepcem, aby na następce H. Gronkiewicz-Waltz wskazywać jej bliskiego współpracownika.

O absurdzie "rekonstrukcji" fikcyjnego gabinetu cieni nawet nie będę wspominał.

Oto PO AD 2017. Partia, która miała powalczyć z PiS o zwycięstwo, właśnie zaczęła tonąć szybciej niż nam mogło się wydawać.
To, że Platformie od dłuższego już czasu nie idzie w sondażach, to wiemy. Ale to, co mieliśmy okazję zobaczyć w ciągu ostatniego tygodnia to totalna katastrofa, którą chyba już tylko może powstrzymać jakaś zupełna rewolucja kadrowa.
Fakty są następujące - nie było dnia, w którym PO nie dawałaby PiS jakiejś super niespodzianki. Najpierw wystrzelili z Trzaskowskim. Niby fajny kandydat średniego pokolenia. Doświadczony. Niestety (dla niego i PO) nie trzeba wiele napracować, aby połączyć go z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Wszak to on osobiście odpowiadał za poprzednią kampanię wyborczą HGW, to on był jej bliskim współpracownikiem. Stąd już prosta droga do narracji, że Trzaskowski to żadna zmiana lecz kontynuacja tego, co było za HGW, a ona będzie dalej rządzić z tylnego siedzenia.
Dalej pojawił się news o Marianie Janickim, kontrowersyjnym szefie BOR, który przez wielu uważany jest za "ojca" wszelkich zaniedbań związanych z nienależytą ochroną najważniejszych osób w państwie z czasów katastrofy smoleńskiej.
Wczoraj natomiast Grzegorz Schetyna ogłosił, że planuje "rekonstrukcje gabinetu cieni PO". Jak absurdalnie to brzmi wiedzą chyba wszyscy oprócz samego Schetyny...
PiS ma wielkie szczęście, że obecna opozycja ma wymiar albo skrajnie "totalny" (z twarzą "Trójzęba" z ObywateliRP), albo zalicza mnóstwo wizerunkowych wpadek (przykład Ryszarda Petru), albo miota się w meandrach nieudolnie prowadzonych narracji, które przeciętni studenci nauk o polityce mogą mogą w 5 minut roznieść w drobny mak. Powstaje pytanie - czy coś w tym zakresie zmieni się do najbliższych wyborów? Jeśli nie, to PiS zwycięstwo z większością konstytucyjną ma w kieszeni. 
 

 

e
ella
W dniu 02.11.2017 o 09:37, województwo toruńskie? napisał:

Co to za województwo gdzie nie ma przedstawiciela największego miasta Bydgoszczy, ani jako wojewody, wicewojewody, rzecznika? Tak zażyczyli sobie J. Ardanowski ,A. Sobecka itd.torunianie a czy PISiaki bydgoskie nic NIE miały do powiedzenia? W urzędzie marszałkowskim to samo .Od samego początku wyłącznie marszałkami torunianie.Nie wspominając tzw. zarządu ,gdzie też nie MA Bydgoszczanina ale za "wioskowe głupki", jak sami siebie nazwali ,POsłuszni Pietrkowi miłośnikowi gęsi, który NIE znosi Bydgoszczy i zach. części regionu? Nawet do zarządu sejmiku torunianie NIE wpuścili Bydgoszczanina?

 

Ilu radnych jest w sejmiku z  miasta dwa razy większego a ilu z Torunia?

c
co na to wojewoda?

Tutaj też widać politykę rządu PIS ,który regularnie odwiedza toruńskiego słynnego zakonnika ,czy można to tłumaczyć inaczej?

 

"W Bydgoszczy nie tylko nie będzie dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej, ale nie powstanie też batalion WOT. Ręce po te jednostki wyciągnął już Toruń."

 

w
województwo toruńskie?

Co to za województwo gdzie nie ma przedstawiciela największego miasta Bydgoszczy, ani jako wojewody, wicewojewody, rzecznika? Tak zażyczyli sobie J. Ardanowski ,A. Sobecka itd.torunianie a czy PISiaki bydgoskie nic NIE miały do powiedzenia?

 

W urzędzie marszałkowskim to samo .Od samego początku wyłącznie marszałkami torunianie.Nie wspominając tzw. zarządu ,gdzie też nie MA Bydgoszczanina ale za "wioskowe głupki", jak sami siebie nazwali ,POsłuszni Pietrkowi miłośnikowi gęsi, który NIE znosi Bydgoszczy i zach. części regionu?

 

Nawet do zarządu sejmiku torunianie NIE wpuścili Bydgoszczanina?

 

p
pytek
W dniu 27.10.2017 o 09:38, Nemesis napisał:

popatrzcie tylko na te małe i wąskie usteczka, zacietrzewione i zimne oczy....cóż za ciepły człowiek z tego Schraibera :) ktoś taki nie budzi zaufania co więcej strach się z kimś takim spotkać, bo widać , że emocji pozytywnych tam nie ma, zawiść, złość i chęć dopieczenia innym....tak po partyjnemu...tylko jątrzenie.....

 

Ty deb*** ,czy z Torunia?

p
precz z CT w Bydgoszczy
W dniu 26.10.2017 o 22:37, Jan2FOTLE napisał:

Uważam, że Bydgoszcz rozpocznie heroiczną walkę o urząd.Jednak koniec, moim zdaniem będzie  taki, że Kuj.-Pom się rozpadniei Bydgoszcz  trafi do Wlkp a Toruń do Pomorskiego.Skończą się wreszcie kłótni a Bydgoszcz będzie miała nowego "wroga".

 

Napisał zakuty pokrzyżacki łeb toruński ,z pazernego, megalomańskiego miasteczka które od 5 kadencji dzięki rządom tow. W. Achramowicza a obecnie od 3 kadencji P. CaUBeckiego okrada, Bydgoszcz i okolice z funduszy tzw. unijnych. Ubliża mieszkańcom Bydgoszczy ,straszy pacyfikacją a rektorzyna z ich prowincjonalnego uniwersytetu blokuje powrót AMB pod skrzydła bydgoskie, wstrzymuje jej rozwój?

N
Nemesis

popatrzcie tylko na te małe i wąskie usteczka, zacietrzewione i zimne oczy....cóż za ciepły człowiek z tego Schraibera :) ktoś taki nie budzi zaufania co więcej strach się z kimś takim spotkać, bo widać , że emocji pozytywnych tam nie ma, zawiść, złość i chęć dopieczenia innym....tak po partyjnemu...tylko jątrzenie.....

J
Jan2FOTLE

Uważam, że Bydgoszcz rozpocznie heroiczną walkę o urząd.

Jednak koniec, moim zdaniem będzie  taki, że Kuj.-Pom się rozpadnie

i Bydgoszcz  trafi do Wlkp a Toruń do Pomorskiego.

Skończą się wreszcie kłótni a Bydgoszcz będzie miała nowego "wroga".

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska