https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poszło o Rydzyka

Michał Żurowski
o. Tadeusz Rydzyk
o. Tadeusz Rydzyk fot. internet
Katolicki głos w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego

Za szkodliwy i niedopuszczalny uznali politycy PO list wicemarszałka województwa Macieja Eckardta - napisany w imieniu mieszkańców regionu - w obronie ojca Rydzyka.

Konferencję z udziałem szefa klubu PO w Sejmiku Jarosława Katulskiego zwołał wczoraj poseł Paweł Olszewski
- Poczułem potrzebę zaprezentowania radykalnego sprzeciwu wobec wypowiedzi wicemarszałka województwa - mówił Olszewski. - Z ubolewaniem stwierdzam, że nie ma powodu, by pan Eckardt wygłaszał swoje błędne opinie w imieniu mieszkańców województwa.

Przypomnijmy: Maciej Eckardt napisał list do przełożonego redemptorystów ojca Josepha Tobina podnosząc zasługi dyrektora Radia Maryja dla regionu i przedstawiając go jako ofiarę nagonki "osób z tytułami naukowymi" pragnących "zagłuszyć katolicki głos w naszych domach". Radni lewicy domagali się dymisji Eckardta, ale marszałek województwa Piotr Całbecki postanowił nie zajmować stanowiska w tej sprawie. Jego zdaniem każdy ma prawo do wyrażania opinii i nie są one podstawą do oceny pracy członków Zarządu Województwa. Ta wypowiedź dziwi już nie tylko radnych lewicy, ale tej samej partii, do której należy Całbecki.

- Nie może być tak, że ktoś kto nie jest nawet radnym (Eckardt piastuje funkcję w samorządzie regionu z nominacji, a nie z wyboru - przyp. red.) uprawiał swoją politykę - mówił wczoraj Jarosław Katulski. - Zdecydowanie sprzeciwiamy się, by pan Eckardt wypowiadał się jako wicemarszałek; zwłaszcza wychwalając kogoś, kto jest zdecydowanym przeciwnikiem PO i jej programu. Po powrocie radnych z urlopów, w drugiej połowie sierpnia, zastanowimy się z naszymi koalicjantami z PiS nad znalezieniem może lepszego kandydata na wicemarszałka województwa.
Katulski ("rozumiem, że marszałek chce zamknąć temat" ) unikał oceny wypowiedzi Całbeckiego, natomiast odniósł się do niej poseł Olszewski. - Jestem zażenowany stanowiskiem Zarządu Województwa - a w zasadzie jego brakiem, będącym niejako obroną pana Eckardta - oznajmił poseł PO. - Na miejscu Piotra Całbeckiego zareagowałbym przynajmniej surową reprymendą.

Na marginesie "sprawy Eckardta" dowiedzieliśmy się, że PO rozważa rekonstrukcję układu rządzącego w województwie polegającą na wykluczeniu z sejmikowej koalicji Samoobrony.
- Arytmetycznie już od początku Samoobrona nie była w tym układzie potrzebna - przyznał Olszewski. - Zgodziliśmy się na jej obecność zaraz po wyborach, bo bardzo zależało na tym liderowi PiS w regionie posłowi Markowskiemu. Teraz jest jednak, w nowej sytuacji - być może po rozmowach z ministrem Mojzesowiczem - będziemy chcieli negocjować nowy układ koalicji i skład Zarządu Województwa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska