Mężczyzna do Ciechocinka przyjechał na turnus rehabilitacyjny 7 stycznia. Następnego dnia około południa kuracjusz z Gostynina wyszedł ze swojego pokoju na spacer i nie wracał.
Przeczytaj także: Zaginął Lech Marciniak. Przyjechał do Ciechocinka na rehabilitację i nie wrócił
Niespodziewanie pojawił się w sanatorium wczorajszego wieczora. - Mężczyzna ma problemy z pamięcią. Na szczęście obecnie jest już zapewne we własnym domu - mówi Łukasz Kochanowski, rzecznik prasowy KPP w Aleksandrowie Kujawskim.
Czytaj e-wydanie »