Od blisko roku władze Nakła i powiatu zapowiadały wspólną budowę "Orlika" przy SP nr 2 w Nakle. Niedawno informowaliśmy o przetargu. W środę Rada Powiatu decydowała o przekazaniu 200 tys. zł na budowę kompleksu boisk przy nakielskiej "dwójce". Wątpliwości - czy to dobra decyzja - zgłosił radny Artur Miachalak. Jako przykład podał Szubin...
- Gmina ta wybudowała "Orlika" przy ul. Mostowej, a teraz będzie budować drugiego w Rynarzewie. Powiat nic nie dołożył. Wręcz przeciwnie, gdy starostwo budowało boiska przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Szubinie, władze tej gminy dołożyły do inwestycji 100 tys. zł. Czy "Orlik" w Nakle nie za drogo powiat kosztuje? - pytał.
Z kolei radny Jarosław Schulz dociekał, czy powiat będzie musiał później także łożyć na utrzymanie obiektu w Nakle.
- Przy naszych szkołach: "Krzywoustym" i "Żegludze" nie ma miejsca na budowę boisk. SP nr 2 jest stosunkowo blisko, jest to duża szkoła, wokół osiedle. Wielu mieszkańców będzie mogło korzystać. Ta lokalizacja wydaje się najlepsza - przekonywał starosta Tomasz Miłowski.
W obronie "wspólnego" "Orlika" optowali też m.in. na sesji radny Ryszard Bagnerowski, wicestarosta Krzysztof Mikietyński oraz Anna Maćkowska, dyrektor SP nr 2. - Często słyszę, że to będzie mój "Orlik", a on nie będzie mój, tylko dzieci - podkreślała.
Uchwałę ostatecznie podjęto, ale decyzja nie była jednomyślna.
Przeciwni byli radni: Artur Michalak i Jarosław Schulz, dwóch innych radnych (Antoni Zbylut i Kazimierz Gręda) wstrzymało się od głosu.
Pytania pojawiły się także, gdy rajcy podejmowali decyzję o przekazaniu drugiej transzy (300 tys. zł) na budowę basenu w Nakle. Powiat już wcześniej zadeklarował wsparcie tej inwestycji kwotą nie mniejszą niż 1 mln zł. Co za to otrzyma? Czy młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych będzie miała z tego tytułu jakieś ulgi? - próbował się dowiedzieć Andrzej Kinderman.
