https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat Golub-Dobrzyń. Gdzie biegają, skaczą i rzucają najlepiej?

MAP
Stadion miejski w Golubiu-Dobrzyniu po raz kolejny gościł najlepszych lekkoatletów z okolicznych podstawówek, gimnazjów i szkół średnich. Szczególnie dumni ze swoich reprezentantów mogą być mieszkańcy Zbójna i Kowalewa Pomorskiego.

W ramach "Indywidualnych Mistrzostw Powiatu Golubsko-dobrzyńskiego w Lekkiej Atletyce" młodzi zawodnicy biegali, skakali w dal, rzucali oszczepem i pchali kulą.

Najlepszych wyłoniono w poszczególnych kategoriach wiekowych, a prócz tego, tradycyjnie ustalono ranking drużynowy.

W kategorii szkół podstawowych zwycięstwo ponownie trafiło do gminy Zbójno (58 pkt.).
Kolejne miejsca zajęli: Gmina Kowalewo-Pomorskie (41 pkt.), Gmina Golub-Dobrzyń (39 pkt.), Miasto Golub-Dobrzyń (38 pkt.), Gmina Ciechocin (35 pkt.) i Gmina Radomin (33 pkt.)

W kategorii gimnazjów także najlepsze było Zbójno (75 pkt.).
Dalej kolejno: Miasto Golub-Dobrzyń (65 pkt.), Gimnazjum w Nowej Wsi (57 pkt.), Zespół Szkół nr 1 (57 pkt.), Gimnazjum Gałczewo (51 pkt.), Gimnazjum w Kowalewie-Pomorskim (50 pkt.) i Gimnazjum Radomin (38 pkt.).

- Od dawna czekałem na te zawody - mówi Rafał Łęgowski, nauczyciel z Działynia (gmina Zbójno). - Spodziewałem się takiego wyniku. Większość tych zawodników trenuje systematycznie w UKS Bieganie.pl Działyń bądź w LKS Promień Kowalewo. Bardzo dobrze spisali się również pozostali nasi gimnazjaliści przygotowani do zawodów przez nauczycieli szkoły w Zbójnie - panią Ewę Budną i pana Ireneusza Skrzypińskiego. W przyszłym roku nasze gimnazjum będzie miało jeszcze silniejszy zespół, dojdzie bowiem kolejna grupa biegaczy z Działynia.

Młodsi ze Zbójna, a starsi z Kowalewa

W kategorii szkół ponadgimnazjalnych zwycięstwo wywalczyli uczniowie Zespołu Szkół w Kowalewie Pomorskim (69 pkt).
Za nimi byli: Zespół Szkół nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu (61 pkt.) i Zespół Szkół nr 1 w Golubiu-Dobrzyniu (40 pkt.).

- Nasi chłopcy zajęli I i II miejsca w biegu na 100 i 300 m, a także I miejsce w sztafecie szwedzkiej i skoku w dal, na podium stanęli także w rzucie oszczepem i pchnięciu kulą - wymienia Magdalena Śliwińska, nauczycielka z Kowalewa. - Dziewczęta z kolei zajęły dobre miejsca w biegu na 300 m i w sztafecie szwedzkiej oraz wysokie II miejsce w pchnięciu kulą, rzucie oszczepem i skoku w dal.

Zwycięzcy poszczególnych konkurencji w kategorii szkół gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych reprezentować będą nasz powiat w finałach wojewódzkich.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jigsaw34
Wiadomo gdzie, w naszym powiecie...hehe
najszybciej biegają po dary z Unii, na sesjach rad skaczą sobie do gardeł, a potem przy papierosie na przerwie rzucają czcze obietnice.
~~gość~~
W dniu 08.06.2010 o 14:12, Gość napisał:

a może ktoś wytłumaczy dlaczego Zbójno nie przyjeżdża na piłkę siatkową .koszykową ostatnio też nożną (zresztą nie tylko Zbójno)??


ja ci wytłumaczę.Jeśli nauczycieli wf jest np 2 i każdy z nich ma np 2 godziny sks to w ilu dyscyplinach ma robić drużyny żeby powalczyć ???????
jeśli np nauczycieli jest więcej to każdy ma sks z innej dyscypliny !!!
G
Gość
W dniu 08.06.2010 o 22:56, Gość napisał:

TO nic już nie ma???!!! Jezu, koniec świata!!!


To nic właśnie podziwiamy na ekranach TV w meczu Polska-Hiszpania.
G
Gość
W dniu 08.06.2010 o 19:17, Gość napisał:

Tylko gdzie są ci siatkarze i piłkarze? Jakie mają sukcesy na arenie szerszej niż powiat? Smutna prawda jest taka, że drużynę łatwiej sklecić niż dobrze wyszkolić zawodnika w dyscyplinie indywidualnej. W meczu piłki nożnej zawsze może być jakiś fuks, potem obrona Częstochowy i mecz wygrany. W biegu czy na kolarskiej trasie fuks już nie pomoże. Zresztą lekkoatletyka to "królowa sportów". Każdy inny sport wykorzystuje jej elementy. Jak nie ma tego, nie ma nic...


TO nic już nie ma???!!! Jezu, koniec świata!!!
G
Gość
W dniu 08.06.2010 o 15:51, gollldob napisał:

Lekkoatletykę robi wam trener Łęgowski więc przyjechaliscie, ale sami przygotowac siatkarzy, czy piłkarzy to nie bardzo..



Tylko gdzie są ci siatkarze i piłkarze? Jakie mają sukcesy na arenie szerszej niż powiat? Smutna prawda jest taka, że drużynę łatwiej sklecić niż dobrze wyszkolić zawodnika w dyscyplinie indywidualnej. W meczu piłki nożnej zawsze może być jakiś fuks, potem obrona Częstochowy i mecz wygrany. W biegu czy na kolarskiej trasie fuks już nie pomoże. Zresztą lekkoatletyka to "królowa sportów". Każdy inny sport wykorzystuje jej elementy. Jak nie ma tego, nie ma nic...
g
gollldob
W dniu 08.06.2010 o 14:12, Gość napisał:

a może ktoś wytłumaczy dlaczego Zbójno nie przyjeżdża na piłkę siatkową .koszykową ostatnio też nożną (zresztą nie tylko Zbójno)??


Lekkoatletykę robi wam trener Łęgowski więc przyjechaliscie, ale sami przygotowac siatkarzy, czy piłkarzy to nie bardzo..
G
Gość
a może ktoś wytłumaczy dlaczego Zbójno nie przyjeżdża na piłkę siatkową .koszykową ostatnio też nożną (zresztą nie tylko Zbójno)??
~~gość~~
A ja widzę pewną ważną pozytywną zmianę, Gimnazjum ze Szkolnej zajęło II miejsce to dla nich duży krok na przód.
d
drweca
W Golubiu-Dobrzyniu też powoli widać zmiany. Tworzy się druzyny piłki noznej, w których trenują dzieci. Mam nadzieje, że ponownie wróci do nas, za lat kilka piłka nożna jaką starsi kibice pamietają.
k
kowalewianka
W dniu 05.06.2010 o 23:14, Gość napisał:

W tym co piszesz jest duzo racji. Jak to jednak możliwe, że szkoły liczące po 400-500 uczniów przegrywaja z szkólkami liczacymi po ok 130 uczniow. Zmierzam do tego wątku związanego z nauczycielami.. Tak naprawde do pracy w sporcie nie ma zbyt wielu chętnych. Jest to cięzka i żmudna praca do , ktorej potrzeba prawdziwych entuzjastow , nauczyciela, ktory jest wzorcem i autorytetem. Pan Łęgowski to już niestety wyjątek..Takich nam brakuje. Wiekszosc młodych, nowych "nauczycieli" w naszym powiecie to gwiazdeczki, panowie po studiach zaocznych we Wocławku...:/


Prawdziwy trener czy tez nauczyciel, to osoba za która dzieci, młodzież sama podąża. Taki trener nie musi nikogo popychać, ciągnąc za sobą siłą. Tworzy grupę i bawi się z dziećmi przez lata. To właśnie robi Rafał. Tego na studiach nie nauczą, trzeba po prostu mieć powołanie, wiedzę, doświadczenie.
Oczywiście nie tylko wyniki sportowe świadczą o nauczycielu. W powiecie mamy jeszcze kilku miłośników, nauczycieli z dużym stażem np: w Kowalewie, Golubiu- Dobrzyniu, Ciechocinie.
S
SPORTOWIEC
CO DO ZWYCIĘSTW GMINY ZBÓJNO, A RACZEJ P. ŁĘGOWSKIEGO I JEGO GRUPY Z DZIAŁYNIA
JA TAK NAPRAWDĘ GRATULUJE TEMU PANU, IŻ PRZEZ TEN OKRES SWOJEJ PRACY W TEJ SŁAWETNEJ GMINIE, NIE DAŁ SOBIE WYBIĆ Z GŁOWY SPORTU, PRZEZ PANÓW I PANIE, "FACHOWCÓW" ZZA URZĘDOWYCH BIUREK
G
Gość
W tym co piszesz jest duzo racji. Jak to jednak mozliwe, że szkoły liczące po 400-500 uczniów przegrywaja z szkólkami liczacymi po ok 130 uczniow. Zmierzam do tego wątku związanego z nauczycielami.. Tak naprawde do pracy w sporcie nie ma zbyt wielu chętnych.
Jest to cięzka i żmudna praca do , ktorej potrzeba prawdziwych entuzjastow , nauczyciela, ktory jest wzorcem i autorytetem. Pan Łęgowski to już niestety wyjątek..Takich nam brakuje.
Wiekszosc młodych, nowych "nauczycieli" w naszym powiecie to gwiazdeczki, panowie po studiach zaocznych we Wocławku...:/
G
Gość
W dniu 05.06.2010 o 15:39, Gość napisał:

Troche sie pozmieniało. Wyniki szkół podstawowych z Golubia- Dobrzynia są słabiutkie, za nami tylko gminy z malutkimi szkołami. Za moich czasów Dobrzyn wygrywał. Wówczas i piłka nozna była, lekkoatletyka, dzieci się ruszały a nauczyciele gonili do roboty jak trzeba.



Jest kilka przyczyn takiego stanu rzeczy:
1. Dzieci ze wsi nie zostały jeszcze dotknięte wirusem tumiwisizmu, komputerów, fastfoodów i wypadów do baru na piwo. Dzieci i młodzież w mieście ma milion innych pomysłów na spędzenie wolnego czasu niż sport. Przeciętny chłopak ze wsi jest wyższy, silniejszy i szybszy od swojego rówieśnika z miasta.
2. Brak wzorców- to głównie prztyczek w stronę władz Drwęcy. Klub ma sekcje młodzieżowe, ale młody piłkarz musi mieć jakiś cel. A jakim celem jest gra w okręgówce?
3. Powszechność - niedawno na forum był temat o klasach sportowych. Ale moim zdaniem tworzenie 30-osobowych klas elity sportowej to błąd. W Polsce powinno być więcej Szkół Mistrzostwa Sportowego. Tam trafialiby najlepsi z takich gmin jak nasze. Tymczasem co nam po takiej klasie sportowej? Ilu uczniów z takiej klasy będzie później w życiu miało związek ze sportem? Sport przez wielkie "S" zostawmy tym 5% społeczeństwa, a resztę trzeba zachęcać do rekreacji.
4. Nauczyciele-entuzjaści- rola nauczycieli jest wielka. W naszej okolicy są dobre przykłady (patrz: Pan Łęgowski z Działynia). Ale chciałoby się prosić o więcej. Ci nauczyciele też muszą mieć wsparcie z gmin! Sukces podopiecznego to dla trenera wielka sprawa, ale miasto też mogłoby tych ludzi promować. Niemniej ważni są pasjonaci amatorzy. Niedawno w nsport był wywiad z Jerzym Dudkiem, który opowiadał o jakimś facecie, który założył drużynę piłkarską chłopców w Hiszpanii i dostał od związku piłkarskiego książeczki z rozpiską treningów, zasadami gry i innymi niezbędnymi danymi. Dudek zapytał wówczas czy w Polsce są takie książeczki. Nie nie ma, bo w Polsce preferuje się na stanowisku człowieka z papierami, a już o talent, charyzmę i odpowiednie podejście nikt się nie troszczy. Nie każdy potrafi być dobrym trenerem. I ukończnie AWF nawet na "5" nic tu nie da.
I tu wchodzimy na temat elementów bolszewizmu.
G
Gość
Troche sie pozmieniało. Wyniki szkół podstawowych z Golubia- Dobrzynia są słabiutkie, za nami tylko gminy z malutkimi szkołami. Za moich czasów Dobrzyn wygrywał. Wówczas i piłka nozna była, lekkoatletyka, dzieci się ruszały a nauczyciele gonili do roboty jak trzeba.
k
kowalewianka
Gościu z tego Działynia jest dla mnie prawdziwym kozakiem, ale jak się ma takie doświadczenie zawodnicze..
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska