Takiej serii policjanci nie notowali już dawno. Od godziny 8 do wieczora w różnych częściach powiatu zatrzymano kilku pijanych kierowców i rowerzystów. Pierwszy zatrzymany to Stanisław R., 73-letni mieszkaniec Strzelna. Kierował maluchem, miał około pół promila alkoholu. Policjanci zatrzymali go na ulicy Kolejowej w Strzelnie. Starszy pan nie przejął się jednak specjalnie konsekwencjami prawnymi jazdy "na gazie" i reprymendą policjantów. Dwie godziny później, ten sam patrol zatrzymał go ponownie. Tym razem na ulicy Parkowej. Nie zdążył wytrzeźwieć i alkotest pokazał 0,2 promila.
Po godzinie 17 we wsi Mokre policjanci zatrzymali Grażynę B. 44-latka, mieszkanka Parlina miała w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. W tym samym czasie inny patrol, w Markowicach zauważył jadącego "wężykiem" cyklistę. To mieszkający we wsi 53-letni Marek S. On z kolei miał 1,3 promila, a dodatkowo jechał mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Przed godziną 18, na drodze krajowej nr 25 w Młynach niedaleko Strzelna zatrzymano rekordzistę tego dnia. 33-letniego Romana T. z Młynic, zatrzymali policjanci, jadący akurat na służbę do posterunku w Jeziorach Wielkich. Wynik jaki pokazał alkotest to 3,4 promila.
Z kolei w Sławsku Dolnym około godziny 20 policjanci drogówki zatrzymali Janusza S. 32-latek jechał simsonem, alkotest wykazał 0,8 promila. Mężczyzna także miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Pechowy dzień zakończył, z wynikiem 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu 51 - letni Andrzej P., rowerzysta ze Strzelna. Mężczyzna został zatrzymany na ul. Kujawskiej przez strażników miejskich.