- Młodzi ludzie nie zawsze są świadomi, że tego czego nie wolno im w szkole, nie wolno im także po lekcjach - zauważa starszy posterunkowy Michał Głębocki, pełniący obowiązki rzecznika wąbrzeskiej policji.
Aby uświadomić dzieciom i nastolatkom, że nie są bezkarni, policjanci odwiedzają placówki w całym powiecie. We wtorek takie spotkanie odbyło się w Szkole Podstawowej w Jarantowicach.
- Przypomnieliśmy uczniom, że w każdym wieku, nawet będąc dzieckiem, można ponieść konsekwencje niewłaściwego postępowania. Także wtedy, kiedy zrobienie komuś krzywdy nie było naszym bezpośrednim zamiarem - informuje rzecznik Głębocki.
Uczniowie dowiedzieli się za jakie wykroczenia i przestępstwa można stanąć przed sądem dla nieletnich.
- Podobnych spotkań, w różnych szkołach, do końca roku odbędzie się jeszcze co najmniej kilka - zapowiada rzecznik wąbrzeskiej policji.
O tym, że takie prelekcje są potrzebne, świadczyć mogą statystyki. Z danych wąbrzeskiej prokuratury wynika, że przez cały poprzedni rok 35 nieletnich dopuściło się popełnienia 41 czynów zabronionych. Główne grzechy to kradzieże, włamania i zniszczenia, ale bardzo młodzi ludzie odpowiadali także za czynną napaść na policjanta oraz posiadanie narkotyków.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »