Wiele wskazuje na to, że obiekt został podpalony. Na szczęście, w chwili pożaru nie było w nim ani dzieci, ani pracowników.
- Sprawca stłukł szybę i wszedł do środka przez okno. Przez wózkarnię próbował dostać się do dalszych pomieszczeń, ale mu się to nie udało. Podpalił więc drzwi - relacjonuje pracowniczka żłobka.
Przeczytaj także:Bydgoszcz. Pożar na terenie byłej drukarni Ortis - duże zadymienie
Straż wysłała do walki z pożarem trzy zastępy ratowników, którzy na miejscu ustalili, że ogniem objęte są pomieszczenia szatni i przechowalni. Akcja gaśnicza trwała 28 minut. Zniszczenia oszacowano na 10 tys. zł.
- Na szczęście straty są niewielkie. Przede wszystkim musimy bardzo dobrze przewietrzyć żłobek. Zależy nam, by już w najbliższy poniedziałek nasza placówka mogła normalnie funkcjonować - usłyszeliśmy w "Mai".
Mieszkańcy Rąbina łączą podpalenie żłobka z niedawnymi pożarami sklepów meblowych w pawilonie u zbiegu al. Niepodległości z ul. Wojska Polskiego. Od wyciągania takich wniosków daleka jest na razie inowrocławska prokuratura, w której przy okazji poinformowano nas, że policji nie udało się dotychczas ustalić sprawcy podpaleń sklepów meblowych.
Czytaj e-wydanie »