https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bydgoszczy, jak I sekretarz - przygląda się z portretu pracy rady osiedla

(RAV)
Przewodniczący Edward Sell nie widzi powodów, dla których wiszący nad nim portret prezydenta nie miałby zdobić siedziby RO Czyżkówko
Przewodniczący Edward Sell nie widzi powodów, dla których wiszący nad nim portret prezydenta nie miałby zdobić siedziby RO Czyżkówko Fot. Rafał Wolny
- Jeśli tylko nie służę jako tarcza do rzutek, to nie mam nic przeciwko - śmieje się Konstanty Dombrowicz z informacji, że siedzibę Rady Osiedla Czyżkówko zdobi jego portret. - Uznaliśmy, że powinien wisieć, bo prezydent na to zasługuje - tłumaczy Edward Sell, przewodniczący RO.

Rada Osiedla Czyżkówko zajmuje dwa pomieszczenia dzielonego ze strażą miejską budynku przy ul. Łanowej 2. Na ścianach sali posiedzeń wisi, m.in. duża flaga Bydgoszczy, dyplomy oraz... oprawione zdjęcie prezydenta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza.

Rada mieszkańców czy prezydenta?

- Jak to zobaczyłam, to od razu przypomniały mi się stare czasy, kiedy to na ścianach obowiązkowo wieszano wizerunki pierwszych sekretarzy (KC PZPR - red.) - mówi jedna z mieszkanek osiedla (nazwisko do wiad. red.), której takie honorowanie prezydenta zdecydowanie się nie podoba. - Co to za rada? Ona reprezentuje interesy mieszkańców czy prezydenta? - pyta oburzona.

- Oczywiście, że mieszkańców - odpiera Edward Sell, przewodniczący RO Czyżkówko. - To, że wisi u nas portret prezydenta o niczym nie świadczy, bo potrafimy zdecydowanie, choć bez awanturnictwa, walczyć o sprawy osiedla.

Szacunek dla wyboru ludu

Przewodniczący tłumaczy, że powiesił znaleziony w internecie wizerunek głowy miasta z własnej inicjatywy, ale nie potrafi powiedzieć po co. - A dlaczego nie i komu to przeszkadza - pyta retorycznie. - Sam wprawdzie na niego nie głosowałem, ale lud go wybrał, więc jest prezydentem nas wszystkich i z tego powodu zasługuje na szacunek - wskazuje.

Dlatego też nie zamierza usuwać zdjęcia. - Jeśli się komuś nie podoba portret i prezydent, to jego prawo, ale nie ma powodu ulegać tym nastrojom - uważa Edward Sell. - Portret będzie wisiał, dopóki nie okaże się, że brakuje miejsca na inne godne wywieszenia rzeczy.

Byle nie jako tarcza

Nie prosiłem nikogo o wieszanie moich portretów, ale przecież nie będę protestował przeciwko takim praktykom - komentuje Konstanty Dombrowicz, który do sprawy podchodzi z dużym dystansem. - Jeśli ktoś mnie lubi tak bardzo, że ma ochotę codziennie na mnie spoglądać, to nie mam nic przeciwko. Bylebym nie służył jako cel do rzucania lotkami - kwituje ze śmiechem prezydent Bydgoszczy.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KONDOM
Zwała
k
kaka
Czy tu nie zaszła niegospodarność? Czy to nie był zbędny wydatek? Dombrowicz kończ waść już i nie kandyduj więcej!
L
L.XIV
Śmiech na sali, a Kostuś pewnie w 7 niebie. A powinien powiedzieć, że nie zasługuje, no ale co może chociaż ukwiecą ronda na Czyżkówku.
a
aaa12
no i co sie stalo ze wisi portret?wielkie mi halo,grunt ze Dolmbrowicz podchodzi do tego z dystansem i tyle.Nie ma co robic sensacji.
~bydgoszczanin~
A ja widziałem jak rzucają w takowy portet lotkami pozdrawiam
~bydgoszczanin~
Rada Osiedla to prywatny folwark przewodniczącego ?
Niech sobie wiesza kogo chce ALE W DOMU.
r
rychoo
No i mamy przykład "czerwonej mentalności"
I odpowiedź na pytanie dlaczego Mojżesz musiał przez 40 lat wodzić swoich po pustyni . . .
Jesteśmy jako RP dopiero w połowie drogi
To się w pale nie pieści!!
~Mar~
Może na jakimś rondzie ułożyć z kwiatów portret pana Dombowicza? "Rośnijcie kwiatki wysoko jak pan prezydent ma miasto głęboko..."
u
uśmiech politowania
Pan Sell znany jest tego że działa w SLD i może tęsknota mu za portretami dygnitarzy partyjnych, ale mamy XXI wiek. Proponuję codziennie nowe kwiatki zebrane z dopiero co ukwieconych rond (oczywiście gdy trochę podrosną) przynosić pod zdjęcie pana Dombrowicza, no i może jakąś wartę honorową 24 na dobę warto odstawić przecież w budynku jest także posterunek Straży Miejskiej. Strażnicy zamiast ścigać bandytów pilnowali by portretu Prezydenta, który czujnym "gospodarskim" okiem będzie przyglądał się obradom Rady Osiedla. A poważnie to nie mogę się doczekać końca kadencji Dombrowicza skoro już "taka paranoja" jak opisana w artykule u nas zaczyna panować.
s
szuja
I co się dziwić ,że po tym takiemu jednemu z drugim ,w głowie się je-bie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska