Do placówek w Wiśniewie i Zbożu uczęszcza prawie setka dzieci w każdej, w Zalesiu to 60 uczniów. Warunki lokalowe pogorszyły się diametralnie, gdy powróciła ośmioklasowa szkoła podstawowa, a zniknęły gimnazja.
- Warunki lokalowe poprawiły się tam, gdzie istniały zespoły szkół (podstawówki i gimnazja). Natomiast w tych trzech szkołach trudno o to, by każda klasa miała osobne pomieszczenia. Na dodatek te placówki nie mają sal gimnastycznych - sprawozdawał na sesji Marek Tymecki, dyrektor zakładu oświaty w Sępólnie.
Co prawda są sale, gdzie dzieci mają zajęcia z wychowania fizycznego, ale są one bardzo małe. Uczniowie mają okazję raz albo dwa razy w tygodniu korzystać z tej z prawdziwego zdarzenia na hali Krajna Arena w Sępólnie. Gmina jednak musi zapewnić im dojazd. Koszt wynajmu hali i dowozu to 84,6 tys. zł.
- Wyobraźcie sobie Państwo, że wasze dziecko chodzi do szkoły, które nigdy nie miało dostępu do sali gimnastycznej tam, gdzie się uczy - zwracał się do rodziców Tymecki, obecnych na obradach podczas wręczania nagród i stypendiów. - Przyszedł czas, by to zmienić.
To Cię może też zainteresować
W drugiej części obrad radny Antoni Dolny złożył wniosek o ujęcie w przyszłorocznym budżecie budowę sal gimnastycznych w szkołach w Zbożu, Wiśniewie i Zalesiu. Z Ministerstwa Sportu samorząd może się ubiegać o nawet 50 procent dofinansowania kosztów budowy. Warunkiem jest posiadanie dokumentacji technicznej i pozwolenia na budowę.
Mają wysokie średnie i sukcesy na koncie. Stypendia i nagrod...
