W Szkole Podstawowej nr 1 w Żninie zakończono półroczny program “Wiem, umiem, reaguję”.

Od lutego uczniowie najmłodszych klas spotykali się ze specjalistami z dziedziny ratownictwa i nie tylko.

Dzieci uczyły się m.in. jak bezpiecznie zachowywać się w szkole, na ulicy, czy w internecie. Była też mowa o zachowaniu w przypadku zaginięcia, czy napotkania złowrogo nastawionego zwierzęcia. W środę zakończyła się akcja. Najpierw w szkolnej bibliotece wybuchł pożar - oczywiście pozorowany. Uczniów ewakuowano . Na miejsce przyjechali strażacy. Ugasili pożar, z budynku wynieśli osobę poszkodowaną.

- To była próba. Nic groźnego się nie stało. Musieliśmy przećwiczyć, jak szybko opuszczą budynek. Wszystko poszło bardzo sprawnie - powiedział Marek Orzechowski, dyrektor SP1 w Żninie.
Każdy z prelegentów akcji powiedział kilka słów.

- Ta akcja dla klas 1 i 2 miała przybliżyć maluchom jakie zagrożenia na nie czekają. Wyszło to bardzo fajnie, dzieciaki dużo rzeczy się nauczyły . Mamy nadzieję, że gdyby coś się takiego stało, na pewno będą wiedziały jak się zachować - powiedział Dawid Bogucki, koordynator akcji.

Po zakończeniu ćwiczeń uczniowie mogli m.in. wsiąść do pojazdów policji i straży pożarnej. Ratownicy z WOPR przybliżali tajniki pierwszej pomocy.

W Szkole Podstawowej nr 1 w Żninie zakończono półroczny program “Wiem, umiem, reaguję”.

Od lutego uczniowie najmłodszych klas spotykali się ze specjalistami z dziedziny ratownictwa i nie tylko.

Dzieci uczyły się m.in. jak bezpiecznie zachowywać się w szkole, na ulicy, czy w internecie. Była też mowa o zachowaniu w przypadku zaginięcia, czy napotkania złowrogo nastawionego zwierzęcia. W środę zakończyła się akcja. Najpierw w szkolnej bibliotece wybuchł pożar - oczywiście pozorowany. Uczniów ewakuowano . Na miejsce przyjechali strażacy. Ugasili pożar, z budynku wynieśli osobę poszkodowaną.

- To była próba. Nic groźnego się nie stało. Musieliśmy przećwiczyć, jak szybko opuszczą budynek. Wszystko poszło bardzo sprawnie - powiedział Marek Orzechowski, dyrektor SP1 w Żninie.
Każdy z prelegentów akcji powiedział kilka słów.

- Ta akcja dla klas 1 i 2 miała przybliżyć maluchom jakie zagrożenia na nie czekają. Wyszło to bardzo fajnie, dzieciaki dużo rzeczy się nauczyły . Mamy nadzieję, że gdyby coś się takiego stało, na pewno będą wiedziały jak się zachować - powiedział Dawid Bogucki, koordynator akcji.

Po zakończeniu ćwiczeń uczniowie mogli m.in. wsiąść do pojazdów policji i straży pożarnej. Ratownicy z WOPR przybliżali tajniki pierwszej pomocy.

W Szkole Podstawowej nr 1 w Żninie zakończono półroczny program “Wiem, umiem, reaguję”.

Od lutego uczniowie najmłodszych klas spotykali się ze specjalistami z dziedziny ratownictwa i nie tylko.

Dzieci uczyły się m.in. jak bezpiecznie zachowywać się w szkole, na ulicy, czy w internecie. Była też mowa o zachowaniu w przypadku zaginięcia, czy napotkania złowrogo nastawionego zwierzęcia. W środę zakończyła się akcja. Najpierw w szkolnej bibliotece wybuchł pożar - oczywiście pozorowany. Uczniów ewakuowano . Na miejsce przyjechali strażacy. Ugasili pożar, z budynku wynieśli osobę poszkodowaną.

- To była próba. Nic groźnego się nie stało. Musieliśmy przećwiczyć, jak szybko opuszczą budynek. Wszystko poszło bardzo sprawnie - powiedział Marek Orzechowski, dyrektor SP1 w Żninie.
Każdy z prelegentów akcji powiedział kilka słów.

- Ta akcja dla klas 1 i 2 miała przybliżyć maluchom jakie zagrożenia na nie czekają. Wyszło to bardzo fajnie, dzieciaki dużo rzeczy się nauczyły . Mamy nadzieję, że gdyby coś się takiego stało, na pewno będą wiedziały jak się zachować - powiedział Dawid Bogucki, koordynator akcji.

Po zakończeniu ćwiczeń uczniowie mogli m.in. wsiąść do pojazdów policji i straży pożarnej. Ratownicy z WOPR przybliżali tajniki pierwszej pomocy.

W Szkole Podstawowej nr 1 w Żninie zakończono półroczny program “Wiem, umiem, reaguję”.

Od lutego uczniowie najmłodszych klas spotykali się ze specjalistami z dziedziny ratownictwa i nie tylko.

Dzieci uczyły się m.in. jak bezpiecznie zachowywać się w szkole, na ulicy, czy w internecie. Była też mowa o zachowaniu w przypadku zaginięcia, czy napotkania złowrogo nastawionego zwierzęcia. W środę zakończyła się akcja. Najpierw w szkolnej bibliotece wybuchł pożar - oczywiście pozorowany. Uczniów ewakuowano . Na miejsce przyjechali strażacy. Ugasili pożar, z budynku wynieśli osobę poszkodowaną.

- To była próba. Nic groźnego się nie stało. Musieliśmy przećwiczyć, jak szybko opuszczą budynek. Wszystko poszło bardzo sprawnie - powiedział Marek Orzechowski, dyrektor SP1 w Żninie.
Każdy z prelegentów akcji powiedział kilka słów.

- Ta akcja dla klas 1 i 2 miała przybliżyć maluchom jakie zagrożenia na nie czekają. Wyszło to bardzo fajnie, dzieciaki dużo rzeczy się nauczyły . Mamy nadzieję, że gdyby coś się takiego stało, na pewno będą wiedziały jak się zachować - powiedział Dawid Bogucki, koordynator akcji.

Po zakończeniu ćwiczeń uczniowie mogli m.in. wsiąść do pojazdów policji i straży pożarnej. Ratownicy z WOPR przybliżali tajniki pierwszej pomocy.