- Dbamy o to, aby uczniowie pisali próbne sprawdziany. Pierwszy pisali w grudniu z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, a teraz z Operonem - informuje Piotr Skorupski, wychowawca VI a w SP nr 3 w Chojnicach. - W tym roku po raz pierwszy piszą w dwóch częściach. Pierwszą cześć z języka polskiego i z matematyki, a drugą część z języka angielskiego.
Jak tłumaczy nauczyciel, warto robić próbne egzaminy, ponieważ uczniowie oswajają się z egzaminami, mniej się denerwują później na tych prawdziwych. - Poza tym, to dla nas, nauczycieli, też wskazówka, nad czym mamy popracować z uczniami. My analizujemy, omawiamy próbne egzaminy i wyciągamy wnioski - daje Skorupski. - Jak twierdzą uczniowie, wczorajszy sprawdzian próbny nie był bardzo trudny. Wynik nie ma wpływu na to, do której szkoły uczniowie pójdą, ale tłumaczę im, że trzeba się skupić i warto się przyłożyć, bo wynik idzie do następnej szkoły.
Uczeń z VI a z SP nr 3 Jeremi Mrówczyński mówi, że zadania nie były trudne, a jedynie ostatnie zadanie z matematyki było złożone i trzeba było pomyśleć. Tego samego zdania była Weronika Swarkowska z klasy VIa. - Nie denerwowałam się, poszło mi dobrze, tylko nie wiem, czy dobrze napisałam sprawozdanie - mówi Weronika. - Już się przyzwyczaiłam do egzaminów.
Uczniowie są zgodni, zadania nie były trudne, a część z angielskiego też im dobrze poszła. Na egzaminach uczniowie są zgromadzeni w sali gimnastycznej , tylko dyslektycy są oddzielnie, bo oni piszą dłużej. Egzamin z jez. polskiego i matematyki trwa 80 minut, a z angielskiego 45 min.
Od tego roku są zmiany organizacyjne. 1 kwietnia wychowawca nie może być w czasie egzaminu na sali, tak samo nauczyciele z polskiego i matematyki, a część z angielskiego nie mogą nadzorować angliści.
Czytaj e-wydanie »