Czas wakacji to ten moment, gdy wikariusze przechodzą do innych parafii. Po co? Przede wszystkim, aby sprawdzić się w innym środowisku, poznać nowe modele funkcjonowania wspólnoty, jaką jest parafia. Te doświadczenia mają przygotować do późniejszego objęcia probostwa. Koniec czerwca przynosi spore zmiany w kościele św. Józefa. Z największą świecką parafią pożegnali się dwaj wikariusze: Marian Knut i Wojciech Korze-niak. Szczególnie ten drugi mocno naznaczył swoją obecność. Również z tego względu, że w Świeciu spędził nie dwa lata, jak jest to przyjęte w przypadku wikariuszy, a sześć. Korzeniak, posiadający zacięcie artystyczne sporo dał z siebie, ale też dużo otrzymał. - Dziękuję księdzu proboszczowi, który okazał się nie tylko moim przełożonym, ale również przyjacielem - podkreśla ks. Wojciech.
Proboszcz na rowerze
Takie wsparcie było potrzebne, bo nie zawsze odważne wizje ks. Wojciecha znajdowały uznanie kurii. Jedno jest pewne. Był wyjątkowo wyrazisty, a jego śmiałe: przedstawienia, filmy, wystawy, koncerty i inne tego typu wydarzenia o charakterze kulturalnym, przyciągały do kościoła tłumy. Dość powszechnym było pytanie: Co tym razem wymyślił ks. Wojciech? W realizowaniu jego scenicznych zainteresowań pomagał mu młodzieżowy teatr Bohema. - Będę tęsknił za tym, co robiliśmy - zwierza się. - Jestem wdzięczny za zrozumienie, jakie znalazłem wśród nauczycieli i dyrekcji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Moim uczniom i członkom Bohemy za wspólne uczenie się wyczucia piękna i tego, co wartościowe w życiu.
W tę samą niedzielę podobne uroczystości pożegnalne obyły się w kościele p.w. św. Andrzej Boboli. W tym przypadku wierni żegnali wikarego ks. Marka Kaletę oraz proboszcza ks. Ryszarda Pełecha, zapalonego rowerzystę. Tradycją uczynił święcenie rowerów - pierwszokomunijnych prezentów. Czasami łączył to ze znakowaniem. Również za sprawą proboszcza od 2004 roku odbywa się wyścig "Mocni w wierze na rowerze". Jak zapamięta 21 lata probostwa? - Jako czas wielkiej życzliwości - mówi ks. Pełech, którego biskup przeniósł do Świekatowa.