Profilaktyka nie dla małego szpitala

     Brzmi to paradoksalnie - w br. ruszył Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych, a NFZ nie kontraktuje powiatowemu szpitalowi profilaktyki raka piersi. Pozostałe programy - dotyczące przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, raka szyjki macicy, chorób układu krążenia, choć okrojone - ze względu na niską zgłaszalność pacjentów - zostały.
     - Jedyne kryterium, jakiego nie spełniamy, to ilość badań - mówi dyrektor SP ZOZ Marek Bruzdowicz. - Stwierdzono, że ma być ich minimum dwa tysiące w profilaktyce, a my wszystkich razem w ubiegłym roku mieliśmy 1,2 tys. Teraz pacjentki, by wykonać bezpłatne badanie w ramach programu profilaktycznego, będą musiały jeździć do Włocławka czy Bydgoszczy. Wiele mieszkanek wsi, które trudno było ściągnąć do Rypina, tam nie pojedzie w ogóle.
     _Zastępca dyrektora do spraw medycznych Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Purzycki tak argumentuje stanowisko NFZ: "Zakup świadczeń zdrowotnych dokonywanych przez NFZ odbywa się i obowiązuje w drodze konkursu ofert (...) W oparciu o materiały konkursowe SP ZOZ Rypin nie spełnia koniecznego wymogu wykonania minimum 2 tys. badań rocznie. Wymóg ten ma gwarantować doświadczenie realizatora oraz prawidłowość interpretacji uzyskanych wyników mammograficznych i został określony przez zespół konsultantów medycznych przy resorcie zdrowia."
     Dyrektor Purzycki przytacza też, że w 2005 r. kontrakt dla Rypina w ramach programu profilaktycznego był niski i wyniósł 388 badań, a jednak wykonanie na koniec października było bardzo słabe (168). W rzeczywistości w całym minionym roku z badań profilaktycznych skorzystało około 600 kobiet. Do 2 tys. wciąż jednak daleko.
     - _Każda kobieta może mieć wykonane badanie mammograficzne na podstawie skierowania od lekarza, o ile zachodzi taka potrzeba, i może być ono wykonane nieodpłatnie w Rypinie. Nie ma więc możliwości, ponownego rozpatrzenia problemu, gdyż efekt rozstrzygnięcia konkursu i nie wyłonienie SP ZOZ Rypin wynika z przyczyn obiektywnych i przepisów - uważa Purzycki.
     Przeciwko takiemu stanowisku protestuje Polskie Forum Europejskiej Koalicji do Walki z Rakiem Piersi "Europa Donna". Mówi jego wiceprezes Wanda Królikowska:
     - Mammobus, który ma jeździć do miast regionu, nie rozwiązuje sprawy. Zainteresowanie profilaktycznymi badaniami było i jest znaczne, ale trzeba zmienić granice wieku. Teraz bezpłatnie z mammografii mogą korzystać panie od 50 do 69 roku życia. I ten przedział wiekowy w ciągu kilku lat w powiecie rypińskim się wyczerpał. Powinno być tak, że każda kobieta po ukończeniu 35 lat ma prawo raz na dwa lata bezpłatnie się zbadać.
     Rozwiązanie jest jedno: by móc bezpłatnie skorzystać z mammografii w rypińskim szpitalu, niezależnie od wieku, wystarczy mieć skierowanie od onkologa lub ginekologa. Jest to pozaprofilaktyczne, ale za to darmowe i dla każdego.