Tylko do 30 czerwca w rządowym programie 500+ można było składać wnioski, na podstawie których rodziny otrzymywały finansowe wyrównanie, licząc od początku kwietnia.
Rodziny, które złożyły dokumenty po 1 lipca, będą otrzymywać świadczenie począwszy od tego miesiąca.
ZOBACZ KONIECZNIE. Strzał w pizzerii w Chojnicach. Nie żyje mężczyzna [zdjęcia, wideo]
W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Brodnicy do 30 czerwca wpłynęło 2117 wniosków w sprawie świadczenia wychowawczego 500+, natomiast po 1 lipca zaledwie 19 wniosków.- Ludzie wiedzieli, że po 1 lipca nie otrzymają świadczenia wstecz i nie ma w związku z tym żadnych nieporozumień - zapewniają w Dziale Świadczeń Rodzinnych w brodnickim MOPS.
W Kurzętniku w pierwszym okresie obowiązywania rządowego programu rodziny złożyły 863 wnioski. Zaledwie 5 ubiegało się o pomoc po 1 lipca.- Nie ma żadnych nieporozumień w tej sprawie - zapewnia Mariusz Śliwiński z miejscowego GOPS.
Jeśli świadczenie wychowawcze zostanie przyznane na dany okres to nie oznacza, że uprawnione organy nie mogą wstrzymać wypłaty zasiłku. W przypadku, gdy ośrodek pomocy społecznej bądź inny organ publiczny przekaże organowi odpowiedzialnemu za wypłatę i przyznawanie świadczeń (wójt, burmistrz lub prezydent miasta, marszałek województwa) informację o fakcie marnotrawienia otrzymywanych pieniędzy lub wydatkowania niezgodnie z przeznaczeniem.
- Do dnia dziesiejszego w MOPS w Brodnicy nie było przypadków niewłaściwego wykorzystania środków i zmiany świadczenia pieniężnego na rzeczowe - potwierdzają urzędnicy.
- Nie było takich przypadków - wtórują w GOPS w Kurzętniku.
Rodziny wielodzietne w dalszym ciągu są źle postrzegane w Polsce.