Dziś (31 marca) w wielu szkołach nauczyciele odejdą od tablicy. W regionie takich szkół będzie około 300. W Bydgoszczy - 53. W Toruniu - 46. Walczą o pracę i podwyżki.
Strajkujący nauczyciele przyjdą do szkół, ale nie będą prowadzić zajęć ani wykonywać innych obowiązków. Według ZNP strajk powinien potrwać od godz. 7.30 do 15.30.
- Uczniowie będą mieli zapewnioną opiekę w szkole - zapewniają dyrektorzy szkół. - Zajmą się nimi nauczyciele, którzy nie wezmą udziału w strajku. W regionie nie ma takiej placówki, w której do protestu przystępowaliby wszyscy pracownicy.
O to walczy ZNP
- ZNP domaga się zagwarantowania, że do 31 sierpnia 2022 roku nie będzie zwolnień nauczycieli ani też innych niepedagogicznych pracowników szkół.
- Związkowcy chcą mieć również pewność, że przez najbliższe 5 lat nie zmienią się warunki pracy nauczycieli. Wyznaczony termin nie jest przypadkowy - w roku 2022 ma zakończyć się wdrażanie reformy oświaty.
- ZNP chce również podwyższenia o 10 proc. płac w szkołach od 1 stycznia tego roku. Chodzi zarówno o pensje nauczycielskie, jak i innych pracowników. Związek argumentuje, że podwyżek nie było od 5 lat. MEN z kolei mówi, że nauczycielskie pensje wzrosną w tym roku o 1,3 proc. Zdaniem ZNP, to jedynie waloryzacja, która przełoży się na podwyżki wynoszące średnio 30 zł miesięcznie.
Trzysta szkół zastrajkuje! Belfer chce pracy i podwyżki
Od kilku dni dyrektorzy szkół, w których odbędzie się protest, informują o nim rodziców. Proszą, aby w tym dniu dzieci nie przychodziły do szkoły. - Jeśli jednak rodzice nie mogą się nimi zająć, uczniowie będą mieli zapewnioną opiekę w szkole - mówi Kowalik. - Zajmą się nimi nauczyciele, którzy nie wezmą udziału w strajku. W regionie nie ma takiej placówki, w której do protestu przystępowaliby wszyscy pracownicy.
Jednak zdaniem Marka Gralika, kuratora kujawsko-pomorskiego, zorganizowanie strajku przerosło ZNP. - Dyrektorzy powinni dokładnie wiedzieć, ilu nauczycieli przystąpi do protestu - twierdzi. - Dowiedzą się tego dopiero w dniu strajku. Jak więc mają zorganizować opiekę uczniom, skoro nie wiedzą, kto będzie pracował?