https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Zawisza Bydgoszcz - Polonia Nowy Tomyśl

(DARK)
(trener Zawiszy) ma zapewne sporo uwag do swoich podopiecznych.
(trener Zawiszy) ma zapewne sporo uwag do swoich podopiecznych. fot. Paweł Skraba
W sobotę Zawisza Bydgoszcz podejmie Polonię Nowy Tomyśl. - Jesteśmy faworytem i zależy nam na zwycięstwie - mówi przed meczem trener "Zetki" Maciej Murawski.

Trochę inaczej miał wyglądać początek rundy rewanżowej w wykonaniu bydgoskich zawodników. Dwa remisy z Zagłębiem Sosnowiec i Górnikiem Wałbrzych nie są złymi wynikami, ale też nikt nie cieszy się z takich rozstrzygnięć.

Meczem na podreperowanie bilansu punktowego i bramkowego ma być pojedynek z beniaminkiem z Nowego Tomyśla. - To jasne, że jesteśmy faworytem - mówi szkoleniowiec Zawiszy. - Zawsze tak jest, gdy gra drugi zespół z drużyną, która zajmuje przedostatnie miejsce. Jednak to nie oznacza, że czeka nas łatwy mecz. Z Zagłębiem Polonia też nie grała źle, miała swoje okazje. Musimy się przygotować na grę w ataku pozycyjnym i nie dać się skontrować. Polonia ma z przodu groźnych Onyekachiego i Śpiączkę. Trzeba na nich uważać. Punktów sobie nie dopisaliśmy - dodaje.
W porównaniu z poprzednim meczem do składu wraca Maciej Dąbrowski, który pauzował jeden mecz za czerwoną kartkę. Z kolei odpoczywać musi Łukasz Juszkiewicz, który w Wałbrzychu zobaczył 4. żółtą kartkę. - Jego naturalnym zmiennikiem jest Galdino - twierdzi trener. - Jeśli chodzi o zestawienie defensywy, to mamy kilka wariantów. Może grać Błażej (Jankowski) z ,,Dobrym’’ (Dąbrowski). Jest ,,Warczy’’ (Tomasz Warczachowski). Jestem zadowolony z gry obrońców przeciwko Górnikowi, więc będziemy się zastanawiali na kogo postawić.

Bydgoszczanie, chociaż są w czołówce najskuteczniejszych zespołów, mają problem z wykańczaniem akcji.- Można wygrywać po 1:0 i trzeba się z tego cieszyć - uważa trener Murawski. - Skuteczność to jest taki element, nad którym cały czas pracujemy, bo chcemy go poprawić. Uważam, że jest równowaga w naszej grze ofensywnej i obronnej, bo przecież mamy najlepszą defensywę w lidze. Straciliśmy najmniej goli, co przy naszym sposobie gry na połowie rywali jest znaczącym osiągnięciem - przekonuje.

Jeszcze do piątku trwa sprzedaż karnetów. Można także nabywać Fan Karty i bilety na najbliższy mecz. Kasy są otwarte od 15.30 do 19, a w dniu meczu od 15.

Spotkanie odbędzie się w sobotę o 17. Relacja na żywo, opinie, zdjęcia i wideo na www.Pomorska.pl

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
edward poznaniakA
No tak jesteście faworytem -miasto 250 tys. a 18 tys. to różnica -ale życzę Wam awansu wyżej -i żeby ta Bydgoszcz miała takich piłkarzy jak:::Norkowski i inni -resztę sobie dopowiedzcie -wszak obiekty macie super -vide stadion im .Z. Krzyszkowiaka -lekooatlety -inni też byli Ciepła -pozdro -sympatykom sportu Bydgoszczy
B
BYLU
Mam prośbę do pana Murawskiego, niech zespół, na boisku, przestanie piłkarsko filozofować. Na poziomie drugiej ligi nie ma na to miejsca. Tu jest kopanina, przepychanka, która polega na tym, żeby fizycznie zepchnąć przeciwnika i wcisnąć mu swoje warunki /czytaj bramki/. Od pierwszej minuty trzeba go zdołować, narzucić swój, twardy, nieustępliwy i konsekwentny styl. Im więcej uderzeń na bramkę, tym większa szansa na zwycięstwo. Żadna filozofia. Ze słabszym przeciwnikiem, trzeba też liczyć na jego destrukcyjną grę i na jego "chlapane", czyli kontry, na zasadzie może się uda. To takie oczywiste, prawda? Zawisza teraz jest pod dużą presją. Bardzo duże oczekiwania wobec zespołu mogą chłopakom mieszać. Coś o tym wiem. Wiem też, że na to nie ma recepty, albo się wychodzi i wszystko gra albo jest męka. Ważne jak się zacznie i jak zatrybi. Nie ma znaczenia jaki przeciwnik i z jakiej półki. Teraz potrzebny jest WIATR i z trybun i na boisku, DLA ZAWISZY!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska