Spektakl pt. "Piekarnia" na podstawie tekstu Bertolta Brechta w wykonaniu aktorów Teatru Starego w Krakowie jest ostatnim, na który można jeszcze kupić bilety. Zostanie wystawiony dziś w Teatrze Polskim w Bydgoszczy o godz. 19.
Dramaturgią zajął się Igor Stokfiszewski. Dramat przetłumaczyła Monika Muskała na zamówienie Teatru Starego. Inscenizacja jest polską prapremierą sztuki.
Wdowa i romantyczny gazeciarz to biedni ludzie, ofiary łamania norm społecznych przez bogatych. W upodleniu bohaterów widać jawną niesprawiedliwość świata. Autorzy spektaklu próbują wskazać na drugą stronę medalu.
W spektaklu zobaczymy legendy Teatru Starego - Małgorzatę Hajewską-Krzysztofik, Adama Nawojczyka. W zeszłym roku podziwialiśmy ich w zaskakującym i nowoczesnym przedstawieniu "Starego" pt. "Blogi". Bogdana Brzyskiego, czy Zbigniewa W. Kaletę, który był doskonały w roli Azji w "Trylogii" Jana Klaty - tegorocznego spektaklu-faworyta.
Wczoraj zobaczyliśmy natomiast poruszający one-man show aktora teatru Montownia Rafała Rutkowskiego. "To nie jest kraj dla wielkich ludzi", w którym widać wielość emocji, twarzy, jakie może przybrać człowiek.
Na sobotnie przedstawienie "Księdza H. czyli anioły w Ameryce" Teatru Wybrzeże w reżyserii Bartosza Frąckowiaka niestety nie ma już miejsc.
Jury bydgoskiego festiwalu będzie miało twardy orzech do zgryzienia przy wyborze najlepszego, ponieważ poziom tegorocznych prapremierowych spektakli jest bardzo wyrównany. Kto wygra tegoroczne prapremiery? Dowiemy się już w najbliższą sobotę.