Burmistrz Arseniusz Finster napisał już list do rodziców, których niepełnosprawne dzieci chodzą do przedszkola "Skrzaty". Zapowiada w nim, że będzie starannie wyjaśniał, co dzieje się w tej placówce i na pewno dojdzie w niej do audytu. Ma być prowadzony przez kontrolerów z zewnątrz, wskazanych przez kuratorium. Przewidziane są rozmowy z każdą z rodzin, w której jest niepełnosprawne dziecko. I ankiety, które mogą dać pogląd na to, czy dochodziło tam do nieprawidłowości.
Wszystko to w związku z listem Marii Rekowskiej, która swoje dziecko zabrała z tego przedszkola, a w liście do burmistrza nazwała to, co się tam dzieje, horrorem.
W wyjaśnianie sytuacji mają być zaangażowane wszystkie podmioty, które mogą coś wnieść do oceny stanu faktycznego - właściciele przedszkola, rada pedagogiczna i rada rodziców, rodzice i komisje rady miejskiej.
Już wkrótce ma być znany harmonogram działań, ale burmistrz zapowiada, że kontrola na pewno nie będzie błyskawiczna - musi potrwać, choćby z uwagi na to, że jest wiele osób do przepytania.
Jak się domyśla, problemy w przedszkolu mogły wynikać również z faktu, że grupy są tam zbyt liczne i być może trudno było właściwie zorganizować opiekę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"