Przegrany sparing Sparty Brodnica. W sobotę mecz z Warlubiem

Sprawny Miś - zobacz zmagania małych sportowców

Sparta Brodnica - Wkra Żuromin 1:3 (1:2)
Bramka dla Sparty: Łukasz Ciechowski (23)
SPARTA (I połowa): Goszka - Syska, Pawłowski, Holić, Magalski - Ł. Ciechowski, Fodrowski, Rupiński, Naumcevski - Kaplarny, Ehlert. (II połowa): Łopatowicz - Malinowski, Pawłowski, Holić, Magalski - Sz. Ciechowski, Fodrowski (60. A. Wiśniewski), M. Wiśniewski, Naumcevski (60. Prylewski) - Szpręglewski, Kaplarny (68. Syska).

Ze spotkania przeciwko Wkrze ciężko wyciągnąć jakiekolwiek pozytywy. Brodniczanie na tle IV-ligowca wypadli słabo: nie stworzyli wielu sytuacji, a jedynego gola strzelił Łukasz Ciechowski. Trener Kupczyk ponownie musiał eksperymentować z defensywą. Z konieczności na boku obrony musiał zagrać Tomasz Syska.

Przeczytaj także: Lech Rypin wygrał w Świeciu

W bramce żółto-czarnych testowany był Bartosz Goszka, jesienią występujący we Wdzie Świecie. Nie zawinił przy żadnej z bramek, ale postawą między słupkami nie zachwycił. W ataku Sparty sprawdzany był również Mateusz Kaplarny z Elany Toruń, który już jedną nogą był w Noteciance Pakość. W drugiej połowie na boisku pojawił się również junior Brylewski. Zarówno Goszka, jak i Kaplarny mają otrzymać szansę gry w sobotnim sparingu przeciwko Startowi Warlubie (godz. 14), który rozegrany zostanie w Grudziądzu.

Być może w meczu z IV-ligowcem zagrają już kolejni zagraniczni piłkarze. Upadł natomiast temat przejścia Radosława Kanika, który w ostatniej chwili wybrał powrót do Wdy Świecie. Maleją szanse na transfer Krzysztofa Łożyńskiego, który miał już zagrać przeciwko Wkrze. - Największe braki są w obronie. Poprzednia runda jest przeszłością. Staliśmy się wiarygodni finansowo, ale szukanie zawodników idzie opornie - mówi "Pomorskiej" Witold Gmiński, członek zarządu BKS Sparta.

Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu