https://pomorska.pl
reklama

Przerażający obraz byłego legionisty. "Porzucił żonę, bo nie zgodziła się na swingerski seks i nie dbał o syna chorego na raka"

JN/x-news
Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Słowackie media żyją wojną, jaką wytoczyła Simona Muchova, była żona bramkarza Jana Muchy. Z jej słów wyłania się przerażający obraz ekslegionisty, który nie tylko ją zdradzał, ale i kompletnie nie dbał o własne dzieci.

- Byliśmy szczęśliwą rodziną, dopóki nie wyjechał grać do Rosji. Przez pierwszy rok odwiedzałam go tam ze starszymi dziećmi. Pewnego dnia przyszedł do mnie z jakimś czasopismem i powiedział, czego chciałby spróbować w seksie. Były tam pokazane imprezy swingersów i tego typu rzeczy. Byłam przerażona i odmówiłam. Potem powiedział mi, że znalazł już sobie kogoś w Rosji - cytuje Muchovą "Plus7dni".

Simona podkreśliła, że pogodziła się już dawno z rozpadem rodziny, ale walczy o alimenty, których były legionista w ogóle jej nie płaci. - Nasz syn miał raka węzłów chłonnych. Myślałam, że może w takiej sytuacji mój mąż się obudzi, ale nie, było jeszcze gorzej. Powiedział, że nie potrzebuje rodziny ani znajomych. Potrzebował za to dwóch kobiet. Oszalał! - zakończyła Muchova. Była partnerka ekslegionisty dodała, że już po wniesieniu pozwu rozwodowego Jan Mucha regularnie ją straszył i szantażował. 38-latek miał jej grozić, że zabierze jej samochód i dach nad głową.

Sam Mucha póki co nie skomentował tych rewelacji.

Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska