Dla każdego działkowca-amatora przydomowego ogródka, jesień to okres wytężonej pracy. To właśnie teraz powinniśmy usunąć suche i chore gałęzie, przekwitłe kwiatostany i zasychające pędy bylin.
Liście zdrowych drzew
Pamiętajmy również o sprzątaniu liści, które opadają z drzew. Nie wolno dopuścić, by zalegały podczas sezonu zimowego. Liście możemy śmiało wykorzystać jako ściółkę i ochronę dla roślin cebulowych, zimujących w gruncie. Należy jednak upewnić się, czy liście pochodzą ze zdrowych drzew.
Może być mata lub kopczyk
Ważne, by zabezpieczyć rośliny, a także glebę wokół nich przed mrozem! W tym celu posłużyć nam mogą gotowe materiały izolacyjne zakupione w sklepie ogrodniczym. Należą do nich m.in. agrowłóknina oraz tunele foliowe. Możemy posiłkować się również matami ze słomy czy bambusa lub wykorzystać sprawdzony sposób kopczykowania.
Trawnik mój widzę zielony!
Szczególnej ochrony na zimę potrzebuje trawnik. Bardzo dobre efekty daje zasilenie go naturalnym podłożem z endomikoryzą. W podłożu z endomikoryzą występuje materiał biologicznie aktywny w postaci grzybów endomikoryzowych. Zapewniają one wejście traw w związek z grzybami, co w konsekwencji ma istotny wpływ na jakość rozwoju roślin, ich zwiększoną odporność, a także ogólną zdrowotność traw. Zastosowanie takiego podłoża powoduje znaczny rozrost systemu korzeniowego trawnika, łatwiejsze pobieranie składników pokarmowych nawet tych trudno dostępnych dla rośliny, łatwiejsze przeżywanie okresowych niedoborów wody oraz piękne i równomierne krzewienie, a także intensywną barwę.
Na zimę - noże wyżej
Należy pamiętać, że podłoże z endomikoryzą stosuje się jednorazowo. Dalsze zabiegi powinny mieć charakter pielęgnacyjny, głównie w postaci podlewania i regularnego zbierania opadających liści. Podczas ostatniego przed zimą koszenia noże w naszej kosiarce trzeba ustawić nieco wyżej. Wyższa trawa przechodzi łatwiejszy proces gnicia pod śniegiem. No i pamiętajmy, że im później nastąpi to ostatnie koszenie, tym lepiej dla trawnika.
Nie za szybko róbmy ciepełko
Wiele roślin uprawianych w naszych ogrodach pochodzi z cieplejszego niż nasz klimatu. Pamiętajmy, że te przetrwają zimę jedynie wtedy, gdy zapewnimy im odpowiednią osłonę. Sposób okrywania zależy od wymagań rośliny, ale należy zrobić to dopiero wtedy, gdy temperatura w nocy spadnie poniżej -5 stopni C. Jeżeli jest zbyt ciepło, okrycie może spowodować ponowny wzrost roślin lub przyspieszyć ich gnicie. Takie okrycie stwarza też niebezpieczeństwo powstania kryjówki dla aktywnych jeszcze gryzoni.
Czym możemy je okryć?
Do zabezpieczania roślin nadają się: słoma, kora, trociny, suche liście, świerkowe gałęzie, włóknina czy tektura. Niezbyt dobrym pomysłem jest natomiast zastosowanie torfu, który silnie chłonie wodę i zatrzymuje ją na powierzchni gleby.
Byliny - okrywamy mniej więcej 10-centymetrową warstwą kory, trocin, suchymi liśćmi świerkowymi gałązkami albo stroiszem. Gdy mrozy są silne (poniżej -10°C) i długo trzymają, a do tego nie ma śniegu - trzeba dołożyć dodatkową warstwę, tak aby w sumie grubość osłony wynosiła 15-20 cm. Wrażliwym na mróz trawom ozdobnym - należy związać suche liście i kwiatostany, a następnie okryć je słomą, liśćmi albo włókniną. Zimozielone drzewa i krzewy. mają płytki system korzeniowy. Aby zabezpieczyć go przed przemarznięciem, glebę wokół roślin należy okryć korą, liśćmi lub trocinami. Części nadziemne warto - zwłaszcza na czas silniejszych i długotrwałych mrozów, a także wtedy, gdy dni są słoneczne, a noce mroźne - przykryć gałązkami świerkowymi lub specjalną siatką cieniującą.
Dobre efekty daje też osłonięcie tych roślin parawanami z włókniny rozpiętej na palikach bambusowych. Podobnie można chronić cyprysiki i wrażliwe na mróz odmiany żywotników. Najstaranniej trzeba chronić zimozielone drzewa i krzewy formowane (bukszpany, cyprysiki, ostrokrzewy, choiny.
(Wykorzystano informacje z Kwazara i Muratora).