
Toruń
Karę dziewięciu miesięcy ograniczenia wolności polegającą na wykonaniu 20 godzin prac społecznych i 200 złotych grzywny - to kolejny wyrok, który zapadł w Toruniu.
Dodatkowo sąd zadecydował o tym, że zwierzę nie wróci już do swojego oprawcy, który się nad nim znęcał.

Włocławek
Sąd Rejonowy we Włocławku w 2017 roku wydał dwa wyroki dotyczące znęcania się nad zwierzętami.
Jedna z nich zakończyła się skazaniem mężczyzny na dwa miesiące pozbawienia wolności (po apelacji, ponieważ pierwszy wyrok był wyższy o trzy miesiące) i zakazem posiadania zwierząt obowiązującym przez dwa lata.
Oskarżony próbował uśmiercić siedem szczeniąt. Zapakował je do worka i chciał zakopać żywcem. Na szczęście uniemożliwili mu to policjanci.
Decyzją sądu szczenięta nie wróciły do właściciela, który już wcześniej był karany.

Włocławek
W drugiej sprawie, rozpatrywanej w Sądzie Rejonowym we Włocławku, na ławie oskarżonych zasiadła kobieta.
Została oskarżona o znęcanie się nad psem, a dokładniej o bicie go smyczą. Kobieta została skazana na 20 godzin prac społecznych.