W Wąbrzeźnie i gminach powiatu wąbrzeskiego najwięcej głosów zbierali kandydaci Platformy Obywatelskiej. We wszystkich z wyjątkiem Dębowej Łąki.
Tutaj najwięcej głosów - 27,65 proc. zebrali kandydaci PSL. Drugie miejsce mieszkańcy przyznali politykom PiS-u (27,19 proc.), a dopiero na trzecim uplasowali się kandydaci PO (23,62 proc.).
- "Ludowcy" sobie na ten wynik zapracowali. I Zbigniew Sosnowski, i Ryszard Bober startujący do Senatu przyjeżdżają do nas często. A ludzie doceniają, że pamięta się o nich nie tylko przed wyborami - mówi Stanisław Szarowski, wójt gminy Dębowa Łąka.
Nie bez znaczenia jest, że ludowcy mają w Dębowej Łące "swojego człowieka". Leszek Róg zdobył w gminie - zgodnie z informacjami Państwowej Komisji Wyborczej - 84 głosy, najwięcej wśród ludowców starających się o poselski mandat.
Wójta Szarowskiego nie dziwi też, że Prawo i Sprawiedliwość wyprzedziło PO. - PiS ma u nas stały elektorat konserwatywnych starszych ludzi silnie związanych z kościołem - mówi wójt. - Z tego też powodu większym powodzeniem nie cieszą się u nas takie formacje jak SLD czy Ruch Palikota.
I rzeczywiście kandydaci Ruchu Palikota w Dębowej Łące mieli zaledwie 8,87 proc. poparcia, najmniej w całym powiecie wąbrzeskim.
Czytaj e-wydanie »