Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni zadecydowali ostatecznie. Klasy sportowej nie będzie. Powstanie jednak Zespół Przedszkoli

Ewelina Fuminkowska
EF
Po długiej dyskusji i ponownym wyjaśnianiu spraw, radni jednogłośnie przyjęli uchwałę o powołaniu Zespołu Przedszkoli, który miałby się składać z przedszkola nr 2 i 4 w Lipnie.

Sprawa, jak bumerang, wróciła na sesję po tym, jak miasto otrzymało odmowną decyzję od kuratora oświaty o stworzeniu fili. Filią miała być placówka nr 2, do której uczęszczała zbyt mała liczba dzieci.

- Swoją odmowę kuratorium oświaty argumentowało głównie trzema powodami - wyjaśniała Renata Gołębiewska. - Pomiędzy przedszkolami jest zbyt duża odległość i nie będzie sprawowany prawidłowo nadzór przez dyrekcję. Ponadto zdaniem kuratora jest nieznaczny spadek urodzeń. Zaproponowano by zamiast filii, powstał oddział zamiejscowy.

Jak tłumaczyła dalej sekretarz miasta, oddział zamiejscowy w tym mieście powstać nie może, dlatego postanowiono stworzyć Zespół Przedszkoli. Pomysł spotkał się z pozytywną opinią i związku nauczycielskiego i rad pedagogicznych.

Sprawa jednak długo była omawiana przez radnych. Ponownie burmistrz rozwiał wszelkie wątpliwości. Zapewniono, że nikt z nauczycieli nie straci pracy.

Od kilku lat do przedszkola nr 2 uczęszczała bardzo mała ilość dzieci. Było dużo wolnych miejsc, a utrzymanie placówki stało się dla miasta nierentowne. Obecnie do przedszkola zgłoszonych zostało 49 dzieci. Jest jeszcze kilka wolnych miejsc.

- Jednak są chętni do uczenia się w tym przedszkolu, dobrze, że go nie zlikwidowaliśmy - mówili radni.

Inni zaznaczyli, że to kampania przeprowadzona przez pracowników i rodziców doprowadziła do zwiększenia frekwencji. Miasto, dzięki zmianom, ma zyskać, ponieważ placówkami zarządzać będzie jeden dyrektor i jeden wicedyrektor, który będzie otrzymywał mniejszą pensję. Dla dzieci i rodziców nie zmieni się nic. Nadal maluchy będą miały zapewnione, fachową opiekę w obu placówkach.

Radna Wojtal zapytała o stworzenie zespołu z trzech miejskich przedszkoli i dołączeniu „trójki”. Sekretarz miasta wyjaśniła, że nie jest to możliwe, ponieważ placówki muszą znajdować się w tym samym obwodzie jednej szkoły podstawowej.

Rozmawiano także na temat powstania kolejnej klasy sportowej w lipnowskim gimnazjum nr 1. Jednak ze względu na brak chętnych, taka klasa nie może istnieć. - Nie możemy myśleć tylko o nauczycielach wychowania fizycznego, bo inni będą mieli wówczas mniej godzin - mówił burmistrz. - Szukamy lepszej i optymalnej organizacji pracy w szkołach.

Dwoje radnych było jednak za tym, by taka klasa powstała, przyciągnęłaby ona uczniów do szkoły. Jednak ze względów finansowych i braku dzieci klasa nie może powstać. Poruszono również temat takiej klasy w Dobrzyniu. Jak się okazało, zapisało się do niej tylko 5 uczniów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto